kim jest chrześcijanin?

[matan]

Widzę że coraz więcej "dyskutantów" chętnie dołącza do grona "prowokatorów,prześmiewców i filozofów" mając z tego niezłą "zabawę". Ja faktycznie należę do bardzo "poważnych" gdy rozmawaiam o sprawach "życia i śmierci". Wokoło tyle zła nienawiści i zgubionych przegranych ludzi. Wokół nas tyle "pseudochrześcijaństwa" i imię Jezusa jest tak czesto ośmieszane i poniewierane. Jest czas na żarty i pogawędki lecz myślę że nie tu (chyba że wszyscy się umówimy) bo większość traktuje te rozmowy jednak bardzo poważnie. Właśnie niedawno dowiedziałem się że kuzyn mojego kolegi popełnił samobójstwo i od wielu dni zamykał się sam w pokoju słuchając ciężkiej muzy światowej (podobno z Metaliką w roli głównej) a para nastolatków ( 15 i 16 lat) z naszego miasta Krotoszyna powiesiła się na drzewach gdy okazało się że dziewczyna jest w ciąży...!!! Zło szaleje szaleje niszczy...
Skąd wiecie jacy ludzie z jak wielkimi czy małymi problemami czytają to "forum" mając być może nadzieję na...
Dla mnie największą ulgą będzie fakt że nie będę tracił więcej czasu na "dyskusje" np. z Youzwą czy Zasadą... i podobnymi "wichrzycielami" którzy tak zostaną przy "SWOIM" a to co jest im "nie po drodze" zawsze nazwą bzdurą głupotą lub fanatyzmem...
Tobie jednak - bardzo bardzo Drogi Bracie Andy W. się dziwię ( ost post). Trochę mnie rozczarowałeś tym... Zawsze twoje wypowiedzi były dla mnie jak "miód" od Pana. No trudno !
Ja w takim razie wypadam z tego forum "chrześcijańskiego" na dłuższy czas. Niech Bóg obdarzy Was Swoją mądrością i DUCHEM ŚWIĘTYM"
"Wszystko jest marnością oprócz TEGO co nią nie jest" www.pomoc.kdm.pl - zapraszam chętnych do artykułów "Wpływ MUZYKI na duszę człowieka" i "Wszystko mi wolno..." SZALOM !!!

[youzwa]

Przepraszam, nie moge się powstrzymac od dwóch komentarzy...

[matan]

Dzięki ! Lubię zespół OX i wiem że akurat od nich usłyszałbyś podobne opinie na wiele tematów poruszanych na tym forum jak ode mnie ponieważ są oni z podobnej "denominacji" jak ja. Nie można zupełnie ZACIERAĆ granicy między chrześcijaństwem a pseudochrześcijaństwem sprawiając wrażenie jak gdyby te dwa przeciwne "światy" były nie do odróżnienia. Jest RZEKA - po jednej stronie brzeg i po drugiej. Nie ma lądu POŚRODKU. Tu jest tylko MOST i tylko Nim przejdziesz na drugą stronę lub zostaniesz. Albo jesteś tam albo przeszedłeś już ...Każdy człowiek może a nawet POWINIEN mieć tego świadomość.
Każdy prawdziwy chrześcijanin musi zobaczyć różnicę między STARYM życiem w grzechu a tym NOWYM gdzie wiele bardzo wiele się w NIM zmieniło (choć nadal wiele brakuje). Jeśli tego nie rozumiesz to nie ma co gadać o chrześcijaństwie bo wtedy obrażali byśmy Jezusa wyznając KREW i KRZYŻ który tak naprawdę nas NIE ZMIENIŁ. Powiem Ci coś bardzo "nie pokornego" - od czasu gdy oddałem MU swoje życie bardzo się zmieniłem-i Chwała Mu!. Nie popełniam już wielu poważnych ciężkich grzechów które kiedyś popełniałem - Chwała Mu ! Moje życie się zmieniło i nie jestem już grzesznikiem ale chrześcijaninem ( choć wciąż nie doskonałym)- i CHWAŁA MU! Wciąż przede wszystkim patrzę na siebie a nie na innych i tu szukam moich grzechów i wad.
Jeśli jesteśmy naprawdę wciąż świadomymi grzesznikami jeśli wciąż tkwimy w starych grzechach nie robiąc bardzo poważnych postępów to znaczy że jeszcze się nie nawróciliśmy !!! Może jesteśmy zainteresowani Bogiem może w Niego wierzymy lecz to jeszcze nie jest NAWRÓCENIE!!!
Oto właśnie chodzi SZATANOWI - " wierz sobie w Boga i Jezusa lecz nigdy nie uwierz że grzech nie będzie nad tobą panował"
Bóg powiedział "grzech stoi u twych drzwi lecz to Ty masz nad nim PANOWAĆ" Tak czy nie ??????
Jeśli ktoś powie - " Panie dzięki Ci właśnie tak się już w moim życiu dzieje w większości spraw" to Pan się ucieszy a wielu powie " fuj ale nie pokorny facet ja tam wole wciąż być sobie grzesznikiem i dobrze mi tak"
Każdy z nas ( prawie każdy) gdzieś "należy" jedni do np. Odnowy w Duchu Świętym inni do Neo inni do zborów zielonoświątkowych itp. lecz to nie jest naszą "wizytÓwką" to może NIC nie znaczyć !!! Pytanie brzmi " czy grzech panuje nad Tobą czy Ty panujesz nad grzechem ???"
Odpowiedż na to Boże pytanie jest prawdziwą WIZYTÓWKĄ każdego człowieka.
Youzwa - życzę Ci naprawdę "super" przewodnika od Boga i pozdrawiam w Miłości która czasami " wywraca stragany i mówi twardym głosem".

[youzwa]

nie zasłaniaj się OXem bo oni z tego co mi sie wydaje, nie zgodziliby się z tobą w wielu kwestiach. I co z tego że są podobnej "denominacji" (cokolwiek top znaczy)? Raczej jest ona zupełnie inna.
Pozatym OXy nei są dla mnei jakimiś wzorami, że ja ich usłysze, coś powiedzą i ja to robie.

[luc]

Drogi Matanie.
Świetny ostatni post. Kiedy w ks. Rodzaju Bóg mówił, ze człowiek ma panować nad wszelkimi zwierzętami,również tymi pełzającymi, a potem kiedy
doświadczamy grzechu praojców, to właśnie zwierzę panuje nad człowiekiem.
To jest taka metafora rzeczywistości grzechu. To człowiek ma panować nad grzechem, a nie grzech nad nim. A chrzescijanin wreszcie to ten, który oddaje życie Jezusowi,który przez drzewo krzyża zniszczył grzech, tak jak na drzewie rajskim grzech został zapoczatkowany. Jezus zatem jest nowym Adamem,który naprawia zgubę człowieczeństwa,gdzie zwierzę panuje nad człowiekiem - istotą wyższą.
Sensem nawrócenia nie jest doskonałość tylko odwrócenie sie od złego. Chrześcijanin to człowiek nawrócony-czyli taki,który zdecydował odwrócić sie od złego, a nie człowiek doskonały w swych sądach i czynach (taki to człowiek po śmnierci )
Odnosząc się jeszcze do poprzednich wypowiedzi, sam chrzest nie załatwia sprawy. Istotnie zmywa z nas grzech praojców, ale skażenie natury pozostaje. Jak zatem głosi jedna z maksym "Non nascuntur sed fiunt christiani" czyli chrześcijanami sie nie rodzimy,ale stajemy.
A kolejną rzeczą na jaką chciałbym wszystkich tutaj obecnych uwrażliwić to szalejący postmodernizm itp idee. Prawda jest jedna, jest jedna droga, każdy kto nie jest na drodze prawdy błądzi. Możecie sobie wypisywać i tworzyć własne filozofie,ale zginiecie (stanowczo zaznaczam, zę nie mówie tu"moja filozofia jest jedyna słuszna" ). La Vey jako jedą z 3 dróg oddziaływania na człowieka przyjął pobłażliwość, czyli obok obojętności jeszcze postawę zacierania sie granic między prawdą i kłamstwem. Trzeba baaaaardzo uważać, zeby nie stac się ofiarą wlasnego umysłu.
Pokój z Wami Bracia.

[matan]

Luc- to duża przyjemność czytać twoje posty !
Bardzo ważna jest prawda o tym że Szatan chce zatrzeć jasność PRAWDY i fałszu. Wie że większości wierzącym ludziom nie jest wstanie odebrać wiary w istnienie Boga itd. i pod przykrywką "miłości" demokracji nie osądzania itp. zatruwa wiarę i ROZSZERZA tę wąską drogę Jezusa tak iż staje się już ona szeroką.
Nawrócenie oddanie życia Jezusowi to faktycznie odwrócenie się od grzechu a nie doskonałość lecz taka szczera decyzja prowadzi do nowonarodzenia (powinna) tj. śmierci starego człowieka. To nadal nie jest doskonałość (jak np. Bóg) lecz to już jest stan panowania nad grzechem jak pisze Ap. Jan - " człowiek nowonarodzony nie może grzeszyć bo Boży posiew jest w nim". Co to znaczy ? Odpowiedż jest między innymi w stwierdzeniu że chrzest wodny - " to modlitwa o dobre SUMIENIE " (cytuję z pamięci). Nasze sumienie może stać się w NIM tak mocne że aż silniejsze od pokuszenia grzechu. Dlatego chrześcijaństwo to PROCES lecz musi on zakładać możliwość i konieczność dotarcia do stanu duchowego gdzie "grzech nie będzie panował nade mną" To nadal nie znaczy doskonałośc lecz zwycięstwo.Dzisiaj tak mało ludzi wierzy w to zwycięstwo łatwiej nam uwierzyć w kolejny sukces Adasia Małysza niż w to co jest możliwe w Jezusie. Oto ta "beznadziejność" którą zatruwa innych np. LA VEY czy inni słudzy złego a na tym forum kdm widać tego skutki. (również u mnie). SZalom !
www.pomoc.kdm.pl - wpływ muzyki na duszę człowieka.