klub dobrej muzyki FORUM   kdm.pl kdm.pl - Koncerty - Grupy <\\><
===
 FAQFAQ  RulesRegulamin  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Wcielenie Boga / grzech pierworodny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Chrześcijanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 13.04.2007 00:14:40    Temat postu: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

A.O napisał:
niezmienny (mimo inkarnacji Jezusa, co jest jedna z najwiekszych zagadek jak Trojca pozostala niezmienna mimo inkarnacji nie wiem ale przyjmuje to przez wiare wiedzac ze jest niezmienny...)


Bóg jest niezmienny, bo to my zostaliśmy stworzeni na Jego obraz. Przyjęcie ludzkiej natury (pochodzącej od Boga) nie zmienia więc Słowa, a jest dla Niego tylko sposobem na wypełnienie woli Ojca. Natury, Boska i ludzka, nie są w Nim jednak pomieszane. Zachowują swoją odrębność, co najwyraźniej widoczne jest w Ogrójcu. Widzimy tam, jak Jezus musi po ludzku prowadzić ogromną walkę duchową o przyjęcie niesprawiedliwej (bo niczym nie zasłużonej) męki i śmierci za nas, aby tą przyjętą dobrowolnie niesprawiedliwością zniweczyć skutki grzechu człowieka - Adama.
Szatan sam wpadł w pułapkę, którą myślał, że zastawił na Jezusa. Przekraczając sprawiedliwość poprzez dopuszczenie się "karania" absolutnie niewinnego Jezusa, sam zaciągnął "dług". Dlatego od tamtej pory to Jezus, a nie szatan, ma prawo być nam Sędzią. Przyjęciem niezasłużonej kary Jezus wykupił nas w oczach Bożej Sprawiedliwości. Jak przez człowieka-Adama przyszła śmierć (odłączenie od Boga) na nas wszystkich, tak przez Człowieka-Jezusa przyszło na nas z powrotem życie w Bogu.

Jezus przyjął Ciało z Maryi. Jeśli Maryja miałaby grzech pierworodny, to byłby niemały problem ze zbawieniem, bo Jezus by ten grzech odziedziczył w swojej ludzkiej naturze po Maryi jak każdy człowiek i Jego kara za grzech Adama byłaby podobnie zasłużona, jak nasza. Wiemy jednak z Ewangelii, że Zbawiciel odpuszczał grzechy ludziom jeszcze przed swoją śmiercią i zmartwychwstaniem, na podstawie przewidzianej mocy z nich wypływającej. Podobnie Maryja jeszcze przed aktem zbawczym została zachowana od grzechu pierworodnego. O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.
Jeszcze jedno ważne rozróżnienie. Jezus nie miał możliwości odziedziczenia grzechu pierworodnego, bo narodził się z Czystej Niewiasty. Nie można powiedzieć, że Jezus (a nie Maryja) "został zachowany" od grzechu pierworodnego. To by poniżało Jezusa, bo sugerowałoby (choćby tylko hipotetyczną) możliwość odziedziczenia przez Niego grzechu pierworodnego, a tylko jakąś "cudowną" interwencją powstrzymaną. To Maryja właśnie zostając zachowaną od grzechu pierworodnego, staje się uświęconym przez Boga "narzędziem" dla uczczenia i godnego przyjęcia Słowa podczas Wcielenia, i ofiarowania Mu do odziedziczenia ciała w pełni wolnego od skazy adamowej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
A.O
Pismak
Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 488
Skąd: Stettin

PostWysłany: 13.04.2007 04:16:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znow sie niezrozumielismy. Nie mialem na mysli natur Jezusa lecz to jak Trojjedyny Bog pozostal nadal pozostala niezmienny.
Widze ze skorzystales z mozliwosci i poruszyles przy okazji wiele innych zagadnien teologicznych, postaram sie wiec przedstawic Ci moj punkt widzenia (a o ktory zabiegam by byl biblijny).

Jesli chodzi o Jezusa to zostal zrodzony z Marji i Ducha Swietego a jaki wplyw mialo to na cialoza bardzo nie wiemy. Jedno jest pewne, cechy krwi dziedziczy sie z ojca a nie z matki, wiec krew ktora nas wykupil pozostala nieskalana bo ta dziedziczy sie z ojca a u Niego pochodzila z Ducha Swietego (Jezus byl 100% bez grzechu do momentu kiedy za nas zostal uczyniony grzechem). Nigdzienie ma wzmianki o rzekomym zachowaniu Marji od grzechu pierworodnego - gdybytak bylo to nie musialaby z mezem przynosic ofiary za grzech jak jest napisane w Ewangeli Lukasza. To ze narodzil sie z czystej niwiasty oznacza ze do czasu Jego narodzin nie znala mezczyzny a czy pozniej miala z Jozefem dzieci czy nie to juz kwestia zalozen - nie ma co do tego 100% pewnosci ze 'tak' badz 'nie'. Jezus zostal zachowany od grzechu pierworodnego bo zostal poczety bez udzialu mezczyzny (a wiec jak to nazywasz bez skazy adamowej) z Ducha Swietego i z niego dziedziczy cechy krwi - jest wiec niskalany.

Osobna ciekawostka jest ze Jan Chrzciciel chrzcil ku odpuszczeniu grzechow (czynili to pozniej uczniowie Jezusa - sam Mistrz prawdopodobnie nie chrzcil) - ale bezsporne jest ze Jezus jako ostateczna ofiara - Baranek Bozy ,mial i ma moc odpuszczac grzechy - Jego Swieta Krew nas wykupia.
_________________
Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
Grzecho
Admin Forum
<font color=blue>Admin Forum</font>


Dołączył: 06 Gru 2003
Posty: 322
Skąd: Chojnice

PostWysłany: 13.04.2007 09:41:32    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

Sławek napisał:
Jezus przyjął Ciało z Maryi. Jeśli Maryja miałaby grzech pierworodny, to byłby niemały problem ze zbawieniem, bo Jezus by ten grzech odziedziczył w swojej ludzkiej naturze po Maryi jak każdy człowiek i Jego kara za grzech Adama byłaby podobnie zasłużona, jak nasza.
[...] Jeszcze jedno ważne rozróżnienie. Jezus nie miał możliwości odziedziczenia grzechu pierworodnego, bo narodził się z Czystej Niewiasty.

zauważ, że rodzice Marii mieliby grzech pierworodny, to Maria by ten grzech odziedziczyła jak każdy człowiek
wnioskuję, że rodzice, dziadkowie, pradziadkowie itd. Marii też byli bez grzechu pierworodnego

Sławek napisał:
O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.

dlaczego? [przypomnę, że Adam i Ewa też nie mieli żadnego grzechu przy stworzeniu] a jednak zgrzeszyli, podobnie Lucyfer zgrzeszył [a nikt go nie kusił...]

Sławek napisał:
Nie można powiedzieć, że Jezus (a nie Maryja) "został zachowany" od grzechu pierworodnego. To by poniżało Jezusa, bo sugerowałoby (choćby tylko hipotetyczną) możliwość odziedziczenia przez Niego grzechu pierworodnego, a tylko jakąś "cudowną" interwencją powstrzymaną.

czyli Maria została zachowana od grzechu, co ją poniża, ale dzięki temu Jezus został zachowany od grzechu? tak to rozumiesz?

a tak w ogóle to co to jest grzech pierworodny (w słowniku znalazłem: dawna wina, która ciąży na kimś, na czymś) i dlaczego jest dziedziczony z pokolenia na pokolenie [do końca tego świata]
Adam i Ewa zgrzeszyli, popełnili grzech, dlatego KAŻDY człowiek, który urodził się na Ziemi odczuwa tego skutki [np. ból, śmierć], ale to nie oznacza, że MA grzech pierworodny
właśnie doczytałem nt. grzechu Smile dlaczego on jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, skoro po chrzcie już go człowiek nie ma? jeśli rodzice są ochrzczeni to nie posiadają już tego grzechu, zostali z niego uwolnieni a jednak ich dziecko ma ten grzech. Możesz mi to wytłumaczyć?

podoba mi się to:
"W teologii prawosławnej, grzech ten nazywany jest grzechem prarodziców, co wskazuje na fakt, iż nie jest on dziedziczony przez potomków Adama i Ewy. Skutkiem grzechu Adama jest śmierć. Człowiek rodzi się całkowicie bezgrzeszny, a dziedziczy jedynie same skutki grzechu prarodziców."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 13.04.2007 10:04:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do A.O.:

Wydaje mi się, że wyjaśniłem jak Bóg pozostał niezmienny. Jeśli chodzi Ci tylko o samą cielesność Jezusa, to przecież również materia pochodzi od Niego, nie musi się jej wypierać.

Krew nie jest jakimś wyróżnionym nośnikiem grzechu pierworodnego. Nie dziedziczy się go genetycznie, ale przez ciągłość bycia człowiekiem z człowieka. Czy sklonowana kobieta (oczywiście z kobiety) będzie pozbawiona grzechu pierworodnego? W Twoim sposobie myślenia - tak. W moim - nie. Mówisz, ze grzech pierworodny musi pochodzić od mężczyzny, ale nie ma to potwierdzenia w Piśmie św, bo czy grzechu nie przyniosła Adamowi właśnie Ewa? Wink Jezus wydał na zbawienie za nas przecież i swoje Ciało i swoją Krew. Nie tylko Krew, ale i Ciało jest narzędziem zbawienia, więc i Ciało i Krew musiały być czyste.
Słowa - uczyniony grzechem za nas - nie oznaczają, że Jezus zgrzeszył, zaciągnął winę. Nie ma i nie było w nim żadnej winy. Wziął na siebie jednak konsekwencje naszych grzechów i przez to stał się 'jak grzech'.
Ofiarowanie przez Maryję Jezusa w świątyni jest zapowiedzią drugiego, pełnego ofiarowania, tego ofiarowania Bogu przez Maryję Jezusa na krzyżu, gdy Jej serce przeniknąć miał miecz. Oczyszczenie dotyczyło w swoim sednie nie Jezusa i Maryi, ale było tylko zapowiedzią naszego oczyszczenia. Oni zachowali po prostu wiernie tradycję, aby nie uchybić Prawu. Podobnie przez przyjęcie chrztu Jezus daje nam tylko przykład pokory, co nie oznacza, że chrzest ten był potrzebny w istocie dla Niego.
Pewne sprawy rzeczywiście nie są zapisane w Piśmie św bezpośrednio, ale można je wywnioskować szukając maksymalnego dobra, które zawsze cechuje w działaniu Boga, i Jego największej chwały. Nie możesz też, na podstawie Pisma św, w jakikolwiek sposób udowodnić, że Maryja nie była zachowana od grzechu pierworodnego. Możesz co najwyżej powiedzieć, że Pismo nic o tym bezpośrednio nie mówi. Podobnie o domniemanych "dzieciach Maryi". Pismo po narodzeniu Jezusa mówi o Maryi już tylko jako o Jego Matce, aż do momentu, gdy Jezus sam oddaje ją za Matkę wszystkim ludziom. To konsekwentne "zawłaszczenie" macierzyństwa Maryi tylko do osoby Jezusa nie jest moim zdaniem przypadkowe, bo Mateusz czy Łukasz byli raczej ludźmi dość skrupulatnymi. Wiemy natomiast na pewno, że Jezus miał dalszych krewnych. Można zadać sobie pytanie: czy więcej chwały dla Boga jest w tym, że Jezus jest jedynym Synem Maryi, czy w tym że byłby jednym z kilku? Czy Józef, "człowiek sprawiedliwy", ośmieliłby się współżyć z Tą, która była jak Arka, bo nosiła w sobie Boga? Było w Piśmie św gdzieś takie zdarzenie, że za samo dotknięcie Arki Przymierza spotkała pewnych Izraelitów śmierć. Podobnie brakiem szacunku dla Boga byłoby ze strony Józefa współżycie z Maryją. Wyobraźcie sobie, że wasza żona-dziewica zostałaby matką Boga. Czy nie traktowalibyście potem współżycia z nią jak świętokradztwa? Dobro małżeństwa nie jest większe od dobra nieuchybienia chwale Boga.


Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia 13.04.2007 11:08:43, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 13.04.2007 11:04:42    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

Grzecho napisał:

zauważ, że rodzice Marii mieliby grzech pierworodny, to Maria by ten grzech odziedziczyła jak każdy człowiek
wnioskuję, że rodzice, dziadkowie, pradziadkowie itd. Marii też byli bez grzechu pierworodnego

Maryja to "minimum" Wink A dlaczego tylko Ona, to poniżej...


Grzecho napisał:
Sławek napisał:
O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.

dlaczego? [przypomnę, że Adam i Ewa też nie mieli żadnego grzechu przy stworzeniu] a jednak zgrzeszyli, podobnie Lucyfer zgrzeszył [a nikt go nie kusił...]

Dlatego, że Ta, której Potomstwo zmiażdży głowę węża, jest nieprzyjaciółką szatana. Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy. Jest Nową Ewą, tak jak Chrystus jest Nowym Adamem.

Grzecho napisał:
Sławek napisał:
Nie można powiedzieć, że Jezus (a nie Maryja) "został zachowany" od grzechu pierworodnego. To by poniżało Jezusa, bo sugerowałoby (choćby tylko hipotetyczną) możliwość odziedziczenia przez Niego grzechu pierworodnego, a tylko jakąś "cudowną" interwencją powstrzymaną.

czyli Maria została zachowana od grzechu, co ją poniża, ale dzięki temu Jezus został zachowany od grzechu? tak to rozumiesz?

Maryi to nie poniżyło, ale wywyższyło, bo jest Ona człowiekiem, ale Jezusa by poniżyło, bo jest On Bogiem i nie ma NIC wspólnego z grzechem. Dzięki Maryi nad Jezusem nawet nie wisiała groźba odziedziczenia grzechu pierworodnego i tym samym nie było potrzebne względem Niego żadne wynikające z Łaski "zachowanie" od grzechu (jak w przypadku Maryi).

Grzecho napisał:

a tak w ogóle to co to jest grzech pierworodny (w słowniku znalazłem: dawna wina, która ciąży na kimś, na czymś) i dlaczego jest dziedziczony z pokolenia na pokolenie [do końca tego świata]

Moim zdaniem jest to pewna strategia Pana Boga wobec nas;) Grzech pierwszych rodziców był bardzo wielki, bo mając Boga w pełni, odrzucili Go dla własnej pychy i pożądliwości. To samo byłoby udziałem każdego z nas (oprócz właśnie Maryi). Lepiej jest więc dla nas, że podnosimy się z odłączenia od Boga i dążymy do Niego umacniając się, niż gdybyśmy, upadali jak Adam i Ewa. W ten sposób ponosimy mniejszą winę i łatwiej jest się nam z takich grzechów wyzwolić. Grzech pierworodny, jako kara od Boga, jest dla nas, podatnych na upadki, bardziej "korzystny". W Adamie i Ewie mieliśmy swoją szansę i są oni dla nas dowodem, że i my postąpilibyśmy podobnie na ich miejscu. Nie czyniąc tego osobiście i tak wiemy, że byśmy to uczynili - taką mamy naturę - sami byśmy ją i tak skazili - i to jest przykra prawda, więc grzech pierworodny jest w jakiś sposób uzasadniony u każdego z nas. Nie musimy jedynie powtarzać całej tej przykrej sytuacji z Edenu. Oprócz tego, ponieważ Bóg poddał nam grzechowi pierworodnemu Adama, wystarczy że Jezus raz zbawił wszystkich ludzi, a nie za każdym razem każdego z nas na nowo.

Grzecho napisał:

Adam i Ewa zgrzeszyli, popełnili grzech, dlatego KAŻDY człowiek, który urodził się na Ziemi odczuwa tego skutki [np. ból, śmierć], ale to nie oznacza, że MA grzech pierworodny
właśnie doczytałem nt. grzechu Smile dlaczego on jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, skoro po chrzcie już go człowiek nie ma? jeśli rodzice są ochrzczeni to nie posiadają już tego grzechu, zostali z niego uwolnieni a jednak ich dziecko ma ten grzech. Możesz mi to wytłumaczyć?

Tu pozostaje mi już tylko dopowiedzieć, że chrzest gładzi niektóre skutki grzechu pierworodnego, tzn przede wszystkim łączy nas na nowo z Bogiem, chociaż pozostawia wszystkie "ciernie", które musimy cierpliwie i mozolnie wykorzeniać. To jak w Księdze Rodzaju Bóg mówi po wygnaniu ludzi z Edenu, jaki los ich teraz czeka: że ziemia, z której został wzięty (zwłaszcza więc ciało), będzie rodziła ludziom cierń i oset i że w trudzie będzie musiał zdobywać pożywienie. Nie mówi tylko o trudzie i pożywieniu cielesnym, ale przede wszystkim o duchowym.

Grzecho napisał:

podoba mi się to:
"W teologii prawosławnej, grzech ten nazywany jest grzechem prarodziców, co wskazuje na fakt, iż nie jest on dziedziczony przez potomków Adama i Ewy. Skutkiem grzechu Adama jest śmierć. Człowiek rodzi się całkowicie bezgrzeszny, a dziedziczy jedynie same skutki grzechu prarodziców."

Człowiek nowo narodzony nie ma jeszcze możliwości zaciągnięcia winy osobistej. Grzech jest jednak w jakiś sposób "dziedziczony", bo w momencie poczęcia od Boga wychodzi dusza absolutnie czysta (podobnie jak podczas stworzenia Adama), bo Bóg nie czyni jej nieczystą, ale w ciele jest już z grzechem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
mcfunthomas
Pismak
Pismak


Dołączył: 03 Maj 2004
Posty: 71
Skąd: POLSKA

PostWysłany: 13.04.2007 16:28:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sławku.

Myślę, że takie sprawy jak grzech pierworodny [lub jego brak] Maryi należy rozpatrywać biorąc pod uwagę BIBLIĘ, a nie własne widzi-mi-się i/lub inne filozoficzne mądrości, których owocem są piękne acz niekoniecznie prawdziwe teorie prowadzące do podziałów wśród chrześcijan. Sorki, ale tak właśnie zostało uczynione w przypadku teorii o niepokalanym poczęciu. Przeorałem chyba wszystkie najważniejsze dokumenty KRK - jak np. Prawo Kanoniczne, Katechizm KRK i inne różne bulle i dokumenty papieskie - i nie znalazłem ŻADNEGO biblijnego dowodu, ani choćby słusznego tropu który doprowadziłby do takiego wniosku jakim jest dogmat o niepokalanym poczęciu...niby oparty na Piśmie. Chyba, że powyrywamy z kontekstu Pisma pojedyncze zdania, ale osobiście takiej sekciarskiej zasady w swojej apologetyce nie stosuję.

Jeśli w czymś się mylę, zapraszam do rozmowy i wymiany mysli i spostrzeżeń. Chętnie dam się oświecić...wszak PRAWDA WYZWALA [patrz J 8,31n + kontext]
_________________
"I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
mcfunthomas
Pismak
Pismak


Dołączył: 03 Maj 2004
Posty: 71
Skąd: POLSKA

PostWysłany: 14.04.2007 15:36:52    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

Sławek napisał:

O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.
[...]
Dlatego, że Ta, której Potomstwo zmiażdży głowę węża, jest nieprzyjaciółką szatana. Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy. Jest Nową Ewą, tak jak Chrystus jest Nowym Adamem.


hmm, nie potrafię sobie wyobrazić podstaw takiego rozumowania. Wg Pisma ST Izrael jest tym którego Potomstwo zmiażdżył(o) głowę węża.

Po drugie, wg. pism NT, to Kościół jest Nową Ewą - małżonką Nowego Adama i to on (po łacinie Ecclessia ma rodzaj żeński) jest nieprzyjaciółką szatana. On(a) będzie przygotowana/y do zaślubin Baranka i będzie wowczas bez zmazy i skazy.

Proszę o uzasadnienie stwierdzenia że "Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy"

TO TYLE Smile Jeśli ktos sam sobie nie poradzi to mogę ostatecznie podać konkretne cytaty z Biblii dot. powyższych napisanych tu przeze mnie stwierdzeń.
_________________
"I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
A.O
Pismak
Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 488
Skąd: Stettin

PostWysłany: 14.04.2007 19:01:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sławek napisał:
[...]Pewne sprawy rzeczywiście nie są zapisane w Piśmie św bezpośrednio, ale można je wywnioskować szukając maksymalnego dobra, które zawsze cechuje w działaniu Boga, i Jego największej chwały. Nie możesz też, na podstawie Pisma św, w jakikolwiek sposób udowodnić, że Maryja nie była zachowana od grzechu pierworodnego. Możesz co najwyżej powiedzieć, że Pismo nic o tym bezpośrednio nie mówi. Podobnie o domniemanych "dzieciach Maryi". Pismo po narodzeniu Jezusa mówi o Maryi już tylko jako o Jego Matce, aż do momentu, gdy Jezus sam oddaje ją za Matkę wszystkim ludziom.[...]


Ciekawe podejscie.. no ja wole szukac "maksymalnego dobra" w Pismie a nie teoriach teologow co mysla jak polaczyc rozne dogmaty katolickie z Biblia.
Pismo mowi ze nikt nie jest bez grzechu w liscie do Rzymian. W momencie gdy jako dzieci zaczynamy rozrozniac dobro od zla objawia sie nasza sklonnosc do grzechu i opd momentu kiedy ulegamy jej to stajemy sie grzeszni. O "domniemanych" dzieciach Marji mowi ale tekst zrodlowy moze tyczyc rowniez kuzynow ,wiec w sumie nie widomo - poprostu w tamtych czasach o kuzynach tez mowilo sie bracia a w orginale jest uzyte slowo ktore moze tyczyczc rodzonych braci lub kuzynostwa...
Ciekawe skad i w jaki sposob wysiagnales wniosek o Marji matce wszystkich ludzi - wiekszej bzdury nie slyszalem - moze Marja Matka Ziemia niedlugo bedzie...
_________________
Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
mcfunthomas
Pismak
Pismak


Dołączył: 03 Maj 2004
Posty: 71
Skąd: POLSKA

PostWysłany: 15.04.2007 17:13:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A.O napisał:
Sławek napisał:
[...] Pismo po narodzeniu Jezusa mówi o Maryi już tylko jako o Jego Matce, aż do momentu, gdy Jezus sam oddaje ją za Matkę wszystkim ludziom.[...]

[...]
Ciekawe skad i w jaki sposob wysiagnales wniosek o Marji matce wszystkich ludzi - wiekszej bzdury nie slyszalem - moze Marja Matka Ziemia niedlugo bedzie...


To nie jest wniosek Sławka tylko takie jest nauczanie KRK, które Sławek tu przytoczył i uznaje za prawdziwe. Tak sądzę. Ale niech sam też to napisze. Smile
_________________
"I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 17.04.2007 22:40:36    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

mcfunthomas napisał:
Sławek napisał:

O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.
[...]
Dlatego, że Ta, której Potomstwo zmiażdży głowę węża, jest nieprzyjaciółką szatana. Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy. Jest Nową Ewą, tak jak Chrystus jest Nowym Adamem.


hmm, nie potrafię sobie wyobrazić podstaw takiego rozumowania. Wg Pisma ST Izrael jest tym którego Potomstwo zmiażdżył(o) głowę węża.

Po drugie, wg. pism NT, to Kościół jest Nową Ewą - małżonką Nowego Adama i to on (po łacinie Ecclessia ma rodzaj żeński) jest nieprzyjaciółką szatana. On(a) będzie przygotowana/y do zaślubin Baranka i będzie wowczas bez zmazy i skazy.

Proszę o uzasadnienie stwierdzenia że "Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy"

TO TYLE Smile Jeśli ktos sam sobie nie poradzi to mogę ostatecznie podać konkretne cytaty z Biblii dot. powyższych napisanych tu przeze mnie stwierdzeń.



Rozdział 12 Apokalipsy. Zwróć uwagę zwłaszcza na wers 17.
"I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa."
Czy mowa o Izraelu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 17.04.2007 22:42:42    Temat postu: odp Odpowiedz z cytatem

mcfunthomas napisał:
A.O napisał:
Sławek napisał:
[...] Pismo po narodzeniu Jezusa mówi o Maryi już tylko jako o Jego Matce, aż do momentu, gdy Jezus sam oddaje ją za Matkę wszystkim ludziom.[...]

[...]
Ciekawe skad i w jaki sposob wysiagnales wniosek o Marji matce wszystkich ludzi - wiekszej bzdury nie slyszalem - moze Marja Matka Ziemia niedlugo bedzie...


To nie jest wniosek Sławka tylko takie jest nauczanie KRK, które Sławek tu przytoczył i uznaje za prawdziwe. Tak sądzę. Ale niech sam też to napisze. Smile


Podobna odpowiedź do tej wyżej...
Rozdział 12 Apokalipsy. Zwróć uwagę zwłaszcza na wers 17.
"I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 17.04.2007 22:47:39    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

mcfunthomas napisał:
wg. pism NT, to Kościół jest Nową Ewą


Prosiłbym o podanie źródła, bo nie jestem pewien o czym mowa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Sławek
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21

PostWysłany: 18.04.2007 00:55:53    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

mcfunthomas napisał:
Sławek napisał:

O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.
[...]
Dlatego, że Ta, której Potomstwo zmiażdży głowę węża, jest nieprzyjaciółką szatana. Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy. Jest Nową Ewą, tak jak Chrystus jest Nowym Adamem.



Proszę o uzasadnienie stwierdzenia że "Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy"



Słowa Boga:
Rdz 3:15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.

Nieprzyjaciółka szatana nie popełniłaby grzechu, będącego przejawem "przyjaźni" do szatana a "nieprzyjaźni" względem Boga. Jeśli znasz jakąś kobietę, która nie popełniła grzechu i jej potomstwo zmiażdżyło głowę węża i kobieta ta nie byłaby Maryją, to daj znać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
A.O
Pismak
Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 488
Skąd: Stettin

PostWysłany: 18.04.2007 18:14:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No jak juz sie Apokalipsa podpierasz i twierdzisz ze wiesz co symbolika wizji oznacza to gratuluje moja polemika tu sie konczy. Dlaczego ? Bo nie uwazam aby ktokolwiek mial pelne zrozumienie tych wizji poza Bogiem ponadto nawet jesli cos tam wylapujem, to jest to szczatkowe i budowanie w oparciu o to teologi jest bledne.
_________________
Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
mcfunthomas
Pismak
Pismak


Dołączył: 03 Maj 2004
Posty: 71
Skąd: POLSKA

PostWysłany: 22.04.2007 00:47:35    Temat postu: Re: Wcielenie Boga Odpowiedz z cytatem

Sławek napisał:
mcfunthomas napisał:
Sławek napisał:

O żadnym innym człowieku, poza Maryją (Niewiastą - nieprzyjaciółką szatana, której to Potomstwo zmiażdży głowę węża), nie można powiedzieć, że nie zgrzeszyłby będąc w sytuacji Adama.
[...]
Dlatego, że Ta, której Potomstwo zmiażdży głowę węża, jest nieprzyjaciółką szatana. Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy. Jest Nową Ewą, tak jak Chrystus jest Nowym Adamem.



Proszę o uzasadnienie stwierdzenia że "Ona jako jedyna z ludzi nie popełniłaby grzechu Ewy"



Słowa Boga:
Rdz 3:15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.

Nieprzyjaciółka szatana nie popełniłaby grzechu, będącego przejawem "przyjaźni" do szatana a "nieprzyjaźni" względem Boga. Jeśli znasz jakąś kobietę, która nie popełniła grzechu i jej potomstwo zmiażdżyło głowę węża i kobieta ta nie byłaby Maryją, to daj znać.


W swoim wyjaśnieniu wykorzystujesz tezę, którą masz wyjaśnić/dowieść. To absurd. Jeśli dalej nie rozumiesz logicznego błędu w swojej wypowiedzi to poczekaj. Szerzej skomentuję Twe posty w najbliższym czasie. Przepraszam ale dzielę mój czas na różne ciekawe wg, mnie rzeczy. Proszę o cierpliwość.

paxior wszystkim
_________________
"I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Chrześcijanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszelkie prawa zastrzeżone <\\><    © KDM