klub dobrej muzyki FORUM   kdm.pl kdm.pl - Koncerty - Grupy <\\><
===
 FAQFAQ  RulesRegulamin  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Ubóstwo w dzisiejszym chrześcijaństwie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Chrześcijanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nocnik
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 44
Skąd: Wojenna Piła (War Saw)

PostWysłany: 30.12.2009 01:42:26    Temat postu: Ubóstwo w dzisiejszym chrześcijaństwie. Odpowiedz z cytatem

Ostatnio poruszył mnie temat ubóstwa i stwierdziłem, że odpowiednim będzie jak go poruszę na tym forum. Ubóstwo o którym nauczał Jezus jest często po prostu olewanym tematem przez część chrześcijan którym nie pasuje ono do ich cukierkowej wizji chrześcijaństwa i wygodnego życia bez żadnych wyrzeczeń. Ja sobie ostatnio zdałem sprawę, że w końcu Jezus - nasz Pan mówił, że nie może być Jego uczniem ten kto nie wyrzeknie się swoich dóbr, a my co? Praktycznie nic z tym nie robimy. O co chodzi? Czy wszyscy inni oślepli i tylko ja to widzę? Pierwszego wieczoru, gdy dostałem "objawienie o ubóstwie" chciałem sprzedawać wszystko co mi nie jest absolutnie potrzebne i wszystkie rzeczy materialne do których jestem w jakikolwiek sposób przywiązany - skórę, glany, ozdoby figurki fantasy i inne i rozdać pieniądze ubogim, lecz gdy się obudziłem następnego ranka myślałem nad tym trochę - nad tym jak by to było przyszłościowo, jak by się miało dom, rodzinę, dzieci, innych dziedzin życia i tego gdzie jest granica między tym co się powinno mieć, a dobrami ponad miarę i stwierdziłem, że temat nie jest taki prosty jak by się mógł wydawać. Tutaj moje pytanie do was - czym jest dla was ubóstwo o którym głosił Jezus, jak się do niego macie i wogule co o tym wszystkim myślicie? Na koniec tylko dodam, że gdy jeszcze bezsprzecznie chciałem wszystko sprzedawać zrozumiałem jak trudno było by mi się pozbyć niektórych rzeczy i jak ważne jest, żeby nasze serce nie było w tych materialnych dobrach na ziemi tylko u Boga w niebie i jak musimy być zawsze gotowi zrobić wszystko czego od nas zażąda. Zróbcie rachunek sumienia - czy nie czuli byście żadnego żalu i najmniejszego buntu gdybyście musieli zciąć włosy, albo oddać ulubioną kolekcję płyt?... To taka moja mała uniwersalna refleksja apropo tego tematu, lecz nie dotykająca go wystarczająca głęboko. Miłej kontemplacji tematu i owocnych jej wyników bracia w Chrystusie. Smile
_________________
Błogosławiony umysł zbyt ciasny na wątpliwości...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
   
youzwa
Pismak
Pismak


Dołączył: 15 Gru 2003
Posty: 246
Skąd: Warszawa k. Wesołej

PostWysłany: 02.01.2010 00:16:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na szczęście problem nie jest totalnie spychany na margines, a przynajmniej nie we wszystkich środowiskach chrześcijańskich.
Dotknąłeś ważnej rzeczy, bo można wziąć to dosłownie, tylko co gdy ma się żonę/męża, dzieci... Odpowiedzi szukałbym w innym miejscu Ewangelii, tam gdzie jest mowa, że nie można służyć Bogu i mamonie. To znaczy, żeby to co posiadam, dążenie do posiadania, nie przysłaniało mi Boga. Na pewno nie jest łatwą rzeczą sprzedanie czegoś co ma sporą wartość (nie tylko materialną) i oddanie całej kwoty ubogim (i to po cichu, tak żeby nie robić z tego narzędzia ku swojej chwale), ale jest to możliwe i może naprawdę zacząć uwalniać od bożków, które ma się dookoła siebie.

To nie znaczy, że dobrzy chrześcijanie to wyłącznie tacy ludzie, którzy mają mało pieniędzy, albo nie mają nic. Chodzi o to jaki się ma do tego stosunek. Tacy ludzie to nie kosmici, sam znam całkiem sporo takich osób. Jak mają pieniądze to mają, zbytnio się tym nie ekscytują. Jak nagle okazuje się, że popadają w ogromne długi, to znoszą to jakby nic się nie stało.
_________________
http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami

http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
nocnik
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 44
Skąd: Wojenna Piła (War Saw)

PostWysłany: 07.01.2010 00:55:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Więc jak powinno stosować się to w praktyce np. w takim przypadku jak ozdoby domowe, czy osobiste? W sumie nie są do niczego potrzebne, niczemu nie służą, więc, czy chrześcijanie nie powinni ich posiadać? I jak interpretujesz to jak Jezus powiedział, że kto chce być jego uczniem ten musi wyrzec się swoich dóbr?
_________________
Błogosławiony umysł zbyt ciasny na wątpliwości...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
   
A.O
Pismak
Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 488
Skąd: Stettin

PostWysłany: 13.01.2010 12:18:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Idąc tym tokiem rozumowania to czy np. płyty cd nie są próżnością. Kupowanie koszulek zespołów też tak można potraktować no bo po co bulić więcej za logo itd. jak można w lumpexie skromnie Wink etc...
Osobiście uważam, że Bóg nic nie ma przeciwko bogatym. To nie pieniądze są złe a podejście do nich. Jeśli deklarujemy, że Jezus jest naszym Bogiem to tym samym wszystko co posiadamy należy do Niego, także pieniądze które powinny być do Jego pełnej dyspozycji. Problem zaczyna się jeśli pieniądze stają się naszym bogiem, kiedy pod ich wpływem podejmujemy decyzje i o nie na pierwszym miejscu zabiegamy.
Takie są moje przemyślenia w tym temacie.
_________________
Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
marcin
Gość





PostWysłany: 02.02.2010 03:55:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam,

Szczerze mówiąc znowu trafiłem tu przypadkiem, przeglądając moje 'stare śmieci'.

Wypowiem się jednak, bo temat nad wyraz ciekawy.

Jeżeli byśmy nie kupowali tych wszystkich durnot - wyrzekli się ich, to o ile więcej było by ubogich... Stracili by pracę wytwórcy koszulek, durnostojek itp.

Z drugiej strony taka płyta CD kupiona w sklepie nie jest odzwierciedleniem materialnym dla muzyka, który ją nagrywa.
Z płyty CD kupionej za 50 zł wszyscy nagrywający nie dostają więcej niż 1zł do podziału.



Inna sprawa, że gromadzenie niepotrzebnych przedmiotów opierające się tylko i wyłącznie na 'maniu dla miecia' trąci tzw. idolatrią.

Kolejna sprawa to sprawa sumienia. Czy to co ja przejadam jako konsumpcjonista jest mi niezbędne, potrzebne, przydatne lub w jaki kolwiek sposób poprawia mój byt na tym świecie.


Ja wychodzę z założenia, że:
- jeść muszę
- czasem też się ucieszyć
- pracując na to zarabiam
- potem mogę to wydać i daję innym zarobić.

Przy okazji staram się (w miarę możliwości) wybierać takie sposoby nabywania różnych dóbr materialnych i nie materialnych, aby wydawać roztropnie - dać zarobić uczciwie pracującym przy danym dobrze, nie przepłacać, aby inni 'podczepiający' się pod tworzenie i nie uczciwie zbierający haracz, nie zarabiali.

Mogę więc pójść do kina, ale nie kupię filmu na DVD czy BlueRay itp.
Mogę pójść na koncert, ale nie kupię pyty CD Audio.

Mogę zrobić zakupy w markecie, ale nie kupię tam telewizora. Znajdę 'taniej' na Allegro czy w jakimś eSklepie.

Mogę pójść do restauracji, żeby uświęcić jakiś dzień, ale na codzień stołuję się w domu.
Jak jestem na mieście głodny pójdę do karalucha, ale nie do snobistycznej knajpy.

Zrobię sobie sam stronę WWW zamiast kupować nędzne tanie projekty lub wywalić kupę kasy na lepszy projekt i hosting.

Jak zepsuje mi się instrument, to zaniosę do sprawdzonego zaprzyjaźnionego lutnika czy majstra, nie do 'autoryzowanego serwisu'.

Jak w ogóle coś mi się zepsuje, próbuję to naprawić, zanim wywalę i kupię nowe.


Ale czemu mam nie chodzić w T-Shirt'cie mojego ulubionego zespołu jak mi się podoba? Z drugiej strony, jeżeli robię coś tylko na pokaz i to zauważam, to się wycofuję.
Jeżeli robię, kupuję itp. coś tylko po to, żeby sobie zrobić dobrze, to jestem satanistą. A nim być nie chcę, więc próbuję żyć dla innych.

Jeżeli żyjąc dla innych podejmuję decyzję o kupieniu gówienka, bo ktoś będzie miał na bułkę w tym momencie, to kupuję.

Jeszcze taka historyjka z życia.
I nie staram się tutaj chwalić!

Miałem swojego czasu takiego joba, że grałem przez 5 godzin w jednym miejscu na ulicy. Obok siedziała babcia z kwiatami. Przez te 5 godzin przeszło pewnie ponad 100 ludzi i prawie nikt nie zatrzymał się, aby mnie posłuchać, zupełnie nikt nie zatrzymał się po to, żeby kupić bukiecik od tej pani (a bufoniaste kwiaciarnie w tym czasie pękały w szwach od klienteli).
Po skończeniu pracy, przebraniu się, poszedłem do rzeczonej babci i kupiłem coś tam u niej. Że był upał, a ja miałem duuuużo kilometrów do domu, kwiaty nie przydały by mi się na nic.
Po drodze do samochodu mijałem panią z uroczą dziewczynką (z porażeniem mózgu) na wózku inwalidzkim. Po pytaniu skierowanym do pani czy mogę, wręczyłem dziewczynce kwiaty.

Ten uśmiech był wart tych groszy za te kwiaty.

Reasumując.

"Czyńcie sobie ziemię poddaną".
Mam wolną wolę również po to, aby nie być niewolnikiem jakiegoś (nawet Boskiego) prawa...

Moje dobra są po to moje, abym nimi rozsądnie dysponował. A to, na ile dobrze będę to robił (nawet trwoniąc - jak słynni święci) zostanie kiedyś rozliczone i nikomu nic do tego. Nikt nie ma prawa mi mówić "Czy wszyscy inni oślepli i tylko ja to widzę?".

Obawiam się, że jeżeli ktoś, to ty oślepłeś!

Z poważaniem

PS: Do zobaczenia za następny rok (być może)!
Powrót do góry
 
   
A.O
Pismak
Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 488
Skąd: Stettin

PostWysłany: 03.02.2010 00:05:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj nieładnie tak ślepcami się okładać...
_________________
Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Chrześcijanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszelkie prawa zastrzeżone <\\><    © KDM