klub dobrej muzyki FORUM   kdm.pl kdm.pl - Koncerty - Grupy <\\><
===
 FAQFAQ  RulesRegulamin  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Szczerość muzyków chrześcijan
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Ogólnomuzyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pesior
Podglądacz
Podglądacz


Dołączył: 27 Maj 2004
Posty: 8
Skąd: Toruń

PostWysłany: 02.07.2004 08:25:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

superHela napisał:

Sorry Pesior ale to nie jest wcale tak Exclamation Exclamation Exclamation Ja chodzę na koncerty razem z moimi znajomymi i jakoś nie potrzebujemy pić przy tym piwa, tylko dobrze sie bawić.

i właśnie o tym mówie przeca-przychodzisz sie bawić, a do Kościoła idziesz posłuchać Słowa, a nie na odwrót
superHela napisał:
W tej muzyce można znaleźć wszystko i pod względem muzycznym i tekstów.

trochę się nie zrozumieliśmy chyba. chodzi mi o to że często promowani są artyści (nazwijmy ich tak), którzy jeszcze trochę mogliby poćwiczyć w garażu, a nie na siłę próbować klonować np. 2Tm2,3. tymczasem jest tak-
wystarczy że wyślą demówkę a w bio wspomną o swoim nawróceniu i za chwilę będziemy o nich czytać w RUAHu. a po za tym-co to znaczy "można znaleźć wszystko"?
Grzecho napisał:

wielu ludzi zmieniło swe myslenie i postepowanie poprzez koncerty takich kapel jak No Longer Music czy 2Tm2,3; zgadzam sie, ze maja gdzies te gadki, ale to nie oznacza, ze nic do nich nie trafi.

ok. rozumiem o co Ci chodzi, ale trochę się nie zgodzę: Twojego myślenia na pewno nie zmieni ani żaden koncert, ani żadna piosenka, ani żadne gadki ze sceny tylko Słowo a jest to dłuuuuugi proces. piszać o tym, że to pycha pcha nas na scenę miałem na myśli prawdziwy powód dla którego większość z nas tam ląduje. bracia, nie pieśćmy się ze sobą - jesteśmy niepokochani, szukamy akceptacji a scena to doskonałe miejsce żeby się zrealizować Wink I jeśli ktoś mówi że chce nagrywać najlepsze płyty to przynajmniej stoi w prawdzie a nie nawija jak większość o swojej wielkiej misji ewangelizacji, tralalala. zobaczcie na tych od których się to wszystko zaczęło: 2 Tm2,3, Armia... - czy oni teraz tyle nawijają na koncertach o Bogu? po prostu grają.
czy muzyka grana przez człowieka mającego doświadczenie Pana Boga w swoim życiu nie może być normalna, bez tej całej dewocyjno-ideolo otoczki?
pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Grzecho
Admin Forum
<font color=blue>Admin Forum</font>


Dołączył: 06 Gru 2003
Posty: 322
Skąd: Chojnice

PostWysłany: 02.07.2004 11:05:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pesior napisał:
często promowani są artyści (nazwijmy ich tak), którzy jeszcze trochę mogliby poćwiczyć w garażu, a nie na siłę próbować klonować np. 2Tm2,3. tymczasem jest tak-
wystarczy że wyślą demówkę a w bio wspomną o swoim nawróceniu i za chwilę będziemy o nich czytać w RUAHu

a czy ty sam nie grasz czasem w takim zespole, a moze Cie skąds wyrzucono, albo jeszcze moze trafiles na kilka takich kapel, co?
zgadzam sie z Twoimi slowami, ale nie jest to regula i jest wiele naprawde dobrych zespołów

Pesior napisał:
Twojego myślenia na pewno nie zmieni ani żaden koncert, ani żadna piosenka, ani żadne gadki ze sceny tylko Słowo a jest to dłuuuuugi proces.

nie do konca sie zgodze. ludzie są różni, różnie też oddziałuje na nich słowo. Na zmiane myslenia u jednych trzeba czekać dłuuugo, ale dla niektórych wystarczy chwila-takie zrozumienie, przebłysk, nie wiem jak to nazwać. Znam takich ludzi, którzy się nawracali na koncertach, chociaz wcale nie przyszli na koncert z takim zamiarem. Dotyczy to głównie "No Longer Music" o którym już wspominałem.

Pesior napisał:
I jeśli ktoś mówi że chce nagrywać najlepsze płyty to przynajmniej stoi w prawdzie a nie nawija jak większość o swojej wielkiej misji ewangelizacji, tralalala. zobaczcie na tych od których się to wszystko zaczęło: 2 Tm2,3, Armia... - czy oni teraz tyle nawijają na koncertach o Bogu? po prostu grają.

w Polsce... może i tak, chociaż ja sluchalem już kapel "chrzescijanskich" zanim powstał 2Tm23, również polskich (pamietam jaki kiedys na warsztatach gitarowych, Robert D., ktory je prowadzil, powiedzial, ze powstal zespol, ktory łączy mocne brzmienia z ludowymi instrumentami -> chodzilo o 2Tm23), ale zgodze sie, ze Tymek rozpoczal taka fale powstawania kapel.

Pesior napisał:
czy muzyka grana przez człowieka mającego doświadczenie Pana Boga w swoim życiu nie może być normalna, bez tej całej dewocyjno-ideolo otoczki?

pisałem o tym wcześniej. Jesli masz Boga w sercu to spiewasz o tym "nienormalne" teksty itp. Ja sobie nie wyobrażam grać w zespole, który spiewa o d... Maryny. Od kiedy gram (bedzie to kilkanascie lat) tylko raz gralem w kapeli, ktora grala "normalna" muzyke i sie tego wstydze (dobrze, ze te kilka piosenek w zespole bylo normalnych bo bym juz w ogole nic nie mowil). Nie oznacza to-jak juz tez pisalem-ze trzeba od razu co drugie slowo spiewac Bog, ale powinno byc przeslanie i to pozytywne (tak jak to jest teraz w niektorych filmach), ale to wyplywa z Ciebie, a nie jest przymusem!
Są zespoly, ktore nie chca byc przypinane do chrzescijanstwa, ale ich postawa na koncertach, w zyciu prywatnym oraz teksty zdradzają, komu służą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Pesior
Podglądacz
Podglądacz


Dołączył: 27 Maj 2004
Posty: 8
Skąd: Toruń

PostWysłany: 02.07.2004 12:53:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grzecho napisał:

nie do konca sie zgodze. ludzie są różni, różnie też oddziałuje na nich słowo. Na zmiane myslenia u jednych trzeba czekać dłuuugo, ale dla niektórych wystarczy chwila-takie zrozumienie, przebłysk, nie wiem jak to nazwać. Znam takich ludzi, którzy się nawracali na koncertach, chociaz wcale nie przyszli na koncert z takim zamiarem. Dotyczy to głównie "No Longer Music" o którym już wspominałem.

ok. też znam takie osoby, ale taki koncert może tylko zapoczątkować ten proces i nic więcej.

Grzecho napisał:

Są zespoly, ktore nie chca byc przypinane do chrzescijanstwa, ale ich postawa na koncertach, w zyciu prywatnym oraz teksty zdradzają, komu służą.

no właśnie a co powiesz o sytuacjach w których np. wokalista "x" będzie miał chwilę słabości, zapali blanta, zobaczy to jego fan i cały jego świat runie, bo okazuje się że czego jak czego ale tego sie po swoim idolu nie spodziewał. czy nie uważasz że to fani właśnie szukają zapewnień u swoich idoli? nie śpią po nocach bo się zastanawiają czy ten Budzy to naprawdę wierzy, czy kłamie. muzyk spiewa o tym co przeżywa-jeśli doświadcza Boga w swoim życiu to o tym będą teksty, a jeśli lata za dziewuchami to będzie śpiewał o laskach.jeśli jest szczery. i to wszystko.ludzie zastanawiający się czy np. zespół Evident jest chrześcijański czy nie sami sobie zakładają pętle na szyje bo szukają w tych chłopakach tego czego oni im nigdy nie dadzą. i w tym znaczeniu użyłem słowa "normalność".
pozdrawiam!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
zasada
Pismak
Pismak


Dołączył: 06 Mar 2003
Posty: 76
Skąd: Łódź -> Poznań

PostWysłany: 02.07.2004 13:07:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciesze sie ze piszesz pesior bo masz spojrzenie jak najbardziej wlasciwe na te sprawy - tym bardziej, że siedzisz w sumie po wszystkich stronach (odbiorca muzy, odbiorca Słowa, nadawca muzy, nadawca słowa) i tylko martwi mnie Twój podpis - co to jest??? SmileWink
A co do niespania po nocach - ech...
Co do "niekochania" rekompensowanego na scenie - bolesna jak jasna cholera prawda i im szybciej sie ja odkryje tym lepiej - zatem roots kontrola panie i panowie...
_________________
Blaszony
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
Pesior
Podglądacz
Podglądacz


Dołączył: 27 Maj 2004
Posty: 8
Skąd: Toruń

PostWysłany: 02.07.2004 13:21:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zasada napisał:
tylko martwi mnie Twój podpis - co to jest??? SmileWink

zasada, nie martw się Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Grzecho
Admin Forum
<font color=blue>Admin Forum</font>


Dołączył: 06 Gru 2003
Posty: 322
Skąd: Chojnice

PostWysłany: 02.07.2004 15:10:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pesior napisał:
ok. też znam takie osoby, ale taki koncert może tylko zapoczątkować ten proces i nic więcej.

tylko? czy nie wlasnie po to powstają takie zespoły, by ludzie zaczeli myslec inaczej, lepiej?

Pesior napisał:
a co powiesz o sytuacjach w których np. wokalista "x" będzie miał chwilę słabości, zapali blanta, zobaczy to jego fan i cały jego świat runie, bo okazuje się że czego jak czego ale tego sie po swoim idolu nie spodziewał.

mysle, ze jednorazowe chwile slabosci nie powinny byc miara wizerunku "x"-a. Ale jesli ktos robi cos caly czas, czego nie powinien, to troszke gorzej Sad

Pesior napisał:
muzyk spiewa o tym co przeżywa-jeśli doświadcza Boga w swoim życiu to o tym będą teksty, a jeśli lata za dziewuchami to będzie śpiewał o laskach.jeśli jest szczery.

zgadza sie, jesli jest szczery. takich ludzi cenie i poszukuje Smile
ale niestety "pozory czesto myla?"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Andy W.
Pismak
Pismak


Dołączył: 24 Kwi 2004
Posty: 79
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 02.07.2004 23:20:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pozdrawiam nowego dyskutanta Pesiora. od 1u się zakotłowało...

"to pycha wypycha nas na scenę" - dobrze powiedziane. myślę że ci którzy tego nie przyznają po trosze oszukują siebie samych. ale z 2giej strony to niesamowite że Pan Bóg potrafi nawet nasze grzechy wykorzystać w dobrym celu

"koniecznie mocne świadectwo" - słyszałem taki dialog: "Ci to mają mocne swiadectwo - nawróceni alkoholicy... to co, mam t1 zacząć pić a potem przestać żeby wzmocnić moje świadectwo?"

popieram wypowiedź o potrzebie powrotu do garażu. sam byłem świadkiem sytuacji. poproszono mnie o ocenę młodych kapel na dużej imprezie ccm. były różne, lepsze i gorsze. ale jedna z nich rozbawiła mnie do łez. nie byli w stanie ugrać żadnej piosenki od początku do końca. mało tego - nie byli w stanie równo ugrać 4ch taktów. a miesiąc póżniej patrzę - mają stronkę na kdm i jest relacja pt. "my na imprezie ccm". gdybym ich wcześniej nie słyszał dałbym się nabrać...

tylko jak to zrobić (z tym garażem)? przeprowadzić weryfikacje? jak powiedzieć młodemu człowiekowi: "nie rób tego bo jeszcze nie umiesz. wróc do garażu i popracuj". pamiętam, że będąc młodym chłopcem, gdy opanowałem już 2 chwyty na gitarze uważałem że do podboju światowego rynku wystarczą jeszcze 2. dopiero jak opanowałem te następne 2, zorientowałem się że będę musiał opanować jeszcze conajmniej 4... może potrzebna jest jakaś szersza akcja edukacyjna? np. artykuł w RUaHu?

jednakowoż pozwalam sobie polemizować na temat "gadania" i "nienormalności". to nie zawsze (mam nadzieję) wynika z koniunkturalizmu. jak człowiek się zakocha to chciałby o tym wykrzyczeć całemu światu i wychodzi trochę na nienormalnego a przy tym nie zawsze wyjdzie składnie a czasem wręcz infantylnie. myślę jednak że Pan Bóg wie co robi żeby właśnie przez takie coś (głupstwo przepowiadania) realizować swój plan zbawienia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
tulipan
Podglądacz
Podglądacz


Dołączył: 18 Lut 2004
Posty: 18
Skąd: Lbn

PostWysłany: 03.07.2004 07:14:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z tym co na początku napisał Andy, to pycha czasem sprawia,że człowiek chce grać muzę chrześcijańską. Myślę, że trzeba do całej tej sprawy mieć bardzo dobre odniesienie. Często jest tak, że jakiś zespół na początku swojego istnienia ma dobre podejście do sprawy i jak gra koncert to ludzie doświadczają realności Boga. Tacy ludzie szczerze przyznają,że chcą grać na chwałę Najwyższego, lecz potem niekiedy zachłystują się tym,że są znani, że wydają dużo płyt, czy są zapraszani na wiele festiwali no i wszystko się kończy. Myślę,że trzeba umrzeć dla calej tej sprawy, chodzi mi tu o to żeby Bóg mógl pokazać człowiekowi swoją wizję tego jak cała ta sprawa ma wyglądać. Przychodzi mi do głowy taki fragment z pisma świętego "Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
   
Pesior
Podglądacz
Podglądacz


Dołączył: 27 Maj 2004
Posty: 8
Skąd: Toruń

PostWysłany: 03.07.2004 07:56:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Andy W. napisał:

tylko jak to zrobić (z tym garażem)? przeprowadzić weryfikacje?

nie wiem.
obserwując, a także uczestnicząc bezpośrednio w imprezach i zjawiskach promujących muzykę graną przez chrześcijan mam wrażenie, że jest tam czasami więcej księży niż wykwalifikowanych muzyków. pojawiają się na przykład w jury festiwali jako jakiś gwarant politycznej poprawności czy jak, czego troche nie rozumiem. oczywiście zdarzają się duchowni, którzy siedzą w środowisku i wiedzą o co chodzi jak np. x.Tomasz "Dziki", x. Presnal. nie chodzi mi przeca o to reszta księży jest beznadziejna, tylko moim zdaniem po prostu trochę za mało pola do działania zostawiają profesjonalistom w kwestii muzyki, próbując zająć miejsca które nie są dla nich przeznaczone. po prostu często ludzie zajmujący sie muzyką graną przez chrześcijan nie są wiarygodni. sama obecność w Kościele i to że mi się podoba przesłanie nie oznacza od razu że powinienem się brać za muzykę, czy to biorąc gitarę do ręki czy biorąc się za dziennikarkę.
pozdrafki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Andy W.
Pismak
Pismak


Dołączył: 24 Kwi 2004
Posty: 79
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 03.07.2004 09:24:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drogi Tulipanie.

ciekawie to zauważyłeś. ale tak to czasem bywa (był taki post o nieprzystępnym Budzym) że jak coś się robi 24/7 to nie zawsze wystarcza entuzjazmu na każdy dzień a "show must go on". sztuka jest zaklepana, organizator wywalił grubą kase na postaiwnie sceny, nagłośnienia, świateł i takich tam, fani czekają a artysta np. pokłócił się wczoraj z żoną, umarła mu matka czy coś w tym rodzaju. nie każdy potrafi jak Paweł i Sylas: zamknięci w najciemniejszym lochu radośnie śpiewali psalmy i hymny wskutek czego kajdany opadły a mury runęły...

Drogi Pesiorze

zgadzam się z Twoją opinią że xięża często mają małe pojęcie o trendach ale zastanówmy się jaka jest tego przyczyna. zamykają chłopaka na 6 lat w seminarium i jest odcięty od świata, chowany pod kloszem. naszą rolą jest dotrzeć do nich tam i pokazać im żeby potem w tym świecie nie zginęli. nie traktujmy ich jako naszych wrogów (myślę że to pozostałości szkolne - nauczyciel wrogiem ucznia) to są nasi bracia, ludzie tacy sami jak my, którzy tez mają problemy, kompleksy, czasem nałogi, a nie doskonałe cyborgi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
youzwa
Pismak
Pismak


Dołączył: 15 Gru 2003
Posty: 246
Skąd: Warszawa k. Wesołej

PostWysłany: 12.07.2004 20:36:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przpepraszam że się tak wtryniam ale byłem "wyjezdny" i się zaległości zrobly...
mesie, najpierw piszesz że miło się ze mną gada, a pare postów później zupełnie coś innego. takie to troche dziwne.
a ja gdzieś napisałem że moje posty są zgodne z Pismem Św. czy nauką Ojca Św? zresztą powtórze tu za Mleczką:"Jakieś dowody! Każdy może powiedzieć że jest krasnoludkiem". Rzucasz hasła ale niewiele ponad to...
to jest forum a nie gg... tu są dyskusje a nie rozmowy w "4 ręce"
pisałem tak w nawiasikach bo mam podłe podejrzeni że jesteś aFganem... jak chcesz to moge przybliżyć dlaczego tak twierdze.
pisze głównie o tym co wyzwala u mnie spore emocje, a nie poradze nic że Evident wywarł na mnie silne wrażenie negatywne.
Andy W., trudno mi się zgodzić z tym że mes dobrze kombinuje... Rolling Eyes
thx zasada. jeśli diss to poniżanie a coś takiego robią chłopaki z Evidenta tp ręce o ziemie zawadzają...
z Sidneya naprawde mocno to podłapałem dopiero Butelki i tekile, ale to już znałem ze ścieżki do Superprodukcji. a Zjednoczenie rzeczy-wiście bardzo przyjemne.
reszty w sumie nie ma snesu z opóźnieniem komentować bo Pesior trafił w samo sedno a Andy czy Grzecho tylko (tylko?) właściwie potwierdzją słuszność jego tezy. tylko 1 sprawa. zgadzam się że może być to TYLKO zapoczątkowanie albo TYLKO umocnienie bo tak naprawde istotą jest co innego a błądzić jest BARDZO łatwo... Rolling Eyes
_________________
http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami

http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Ogólnomuzyczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszelkie prawa zastrzeżone <\\><    © KDM