klub dobrej muzyki FORUM   kdm.pl kdm.pl - Koncerty - Grupy <\\><
===
 FAQFAQ  RulesRegulamin  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

kim jest chrześcijanin?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Chrześcijanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
youzwa
Pismak
Pismak


Dołączył: 15 Gru 2003
Posty: 246
Skąd: Warszawa k. Wesołej

PostWysłany: 06.02.2005 18:41:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tylko co za chrześcijaństwo wtedy.....? co to za chrześcijanie.....?
Chrześcijanie czyli ludzie świadczący swoim życiem o Chrystusie...... a jak 95% Polaków choćby świadczy o Chrystusie...? Szkoda gadać....





Ale już nic nie mówie bo znowu usłysze od admina że psuje atmosfere na forum <lol>
_________________
http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami

http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
miłosz
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Gru 2003
Posty: 69
Skąd: Gdynia

PostWysłany: 06.02.2005 22:35:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

myślę, że gorliwych i poboznych chrześcijan charakteryzuje też powściągliwośc w wydawaniu sądów o innych...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
   
youzwa
Pismak
Pismak


Dołączył: 15 Gru 2003
Posty: 246
Skąd: Warszawa k. Wesołej

PostWysłany: 07.02.2005 01:17:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

miłosz napisał:
myślę, że gorliwych i poboznych chrześcijan charakteryzuje też powściągliwośc w wydawaniu sądów o innych...
dobra, tylko najpierw znajdź mi takich.

Że niby mówisz do mnei może......? A ja się gdzieś podaje za gorliwego i pobożnego chrześcijanina....? Laughing Laughing Laughing Nie no rozwaliłeś mnie..... Laughing Laughing Laughing
_________________
http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami

http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
matan
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 28

PostWysłany: 09.02.2005 21:58:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bracie Luc nie przejmuj się za bardzo postami Zasady itp. sam to przeszedłem i byłem sflustrowany( patrz temat -muzyka) dopóki Marian doświadczony terapeuta chrześcijański nie uświadomił mnie w tym że niektórzy posługują się zwykłą prowokacją i spekulacjami i nie ma tu szczerej (tym bardziej chrześcijańskiej) dyskusji. Chcą doprowadzić do fałszywego odczucia że powiedzieć o sobie " jestem nawrócony lub jestem chrześcijaninem" to głupota lub pycha. Biblia jednak mówi że Słowo Boże jest jak lustro i właśnie w nim powinniśmy się przyglądać samym sobie i wiedzieć kim jesteśmy co za nami a co przed nami. Ze łzami w oczach dziękujemy Bogu za łaskę że pokutowaliśmy że oddaliśmy nasze upadłe dusze w Jego ręce a On nas zaadoptował. To radość a nie pech mimo że jeszcze wiele przed nami.
Bracie Miłosz myślę że i Ty nie masz do końca racji że chrzest wodny czyni nas chrześcijanami gdyż:(parz Nowy Testament)
Prawdziwy autentyczny chrzest wodny poprzedzony był zawsze:
1. SZCZERĄ POKUTĄ
2.OWOCE GODNE UPAMIĘTANIA dowód że ktoś naprawdę pokutował
a po chrzcie
3. TRWANIE W ZBAWIENIU-Przestrzeganie przykazań Boga i Chrystusa (nie chodzi tu o doskonałość w postępowaniu) lecz o wykonywanie choć podstawowych przykazań Pana tego co najważniejsze.
Jeśli masz bracie taki proces na myśli to o.k. lecz jeśli tylko chrzest wodny( który dzisiaj dawany jest zbyt często pochopnie i inaczej jak pierwsi chrześcijanie) to wielkie NIE.
Zauwazyłem że jest w naszym "chrześcijańskim" narodzie wielka wiara i przeświadczenie że " nie da rady żyć po chrześcijańsku i nie grzeszyć" (mówię o głównych przykazaniach a nie o doskonałości)
a to przeczy zupełnie słowom Jezusa -" kto mnie miłuje przykazań moich przestrzega" czy naprawdę nikt z nas nie potrafi miłować Jezusa. ???
Przecież Jeszua umarł nie tylko za nasze grzechy ale też po to byśmy więcej nie grzeszyli. Powiedział do wszetecznicy-"idż i już więcej nie grzesz" Czy więc Pan sobie z nas wszystkich "żartuje" wymagając od nas to co niemożliwe czy to jednak raczej my zbyt często żartujemy sobie z Niego. Jeśli ktoś się nawrócił a potem mówi " jestem nadal wielkim grzesznikiem" to tak jakby mówił że napił się obficie wody a za chwile umierał z pragnienia. To oczywiście długi proces lecz w Panu możliwy.
Chrześcijaństwo to przemiana naszego serca i stylu życia !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
youzwa
Pismak
Pismak


Dołączył: 15 Gru 2003
Posty: 246
Skąd: Warszawa k. Wesołej

PostWysłany: 12.02.2005 03:05:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Napisze tylko tyle bo z resztą nie mam siły się nawet spierać.

1. Bardzo łatwo OSĄDZIŁEŚ i zdewaluowałeś Zasade i to co pisze..... To tak w imię chrześcijańskiej miłości, ciebei - bardzo przykładnego chrześcijanina?
Pomine że osąd w dodatku bardzo mocno kontrowersyjny, zwłaszcza z twoich ust.....
2. Ogólnei odnosząc się do twego stosunku do bycia chrześcijaninem, do naszej grzeszności.
Podobno zdarzyła się kiedyś taka historia:
Święty Augustyn wjeżdżał na wozie do jakiegoś miasta, nie znanego mu jeszcze wcale. Jedzie, rozgląda sie dookoła, przystaje. Wtem podchodzi do niego jakiś pijaczyna, zul kompletny, strasznie zalany, łapie go za fraki i z całą mocą swą zaczyna mu ubliżać: "Ty ch*&#! ty zboczeńcu! Ty pijaku! Ty sku$@*&*%^$! (itp., itd.)". Augustyn na to posmutniał, poklepał go po ramieniu i mówi: "Oj bracie..... Przejrzałeś mnei na wylot! Od razu! Tylko wiesz co...... Tak naprawde jestem jeszcze gorszy."

i z tą historią was zostawiam......
_________________
http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami

http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
matan
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 28

PostWysłany: 12.02.2005 17:04:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Biedaczki- innym walicie ostre teksty często pozbawione "smaku" a jak się Wam coś "mocniej" odpowie to zaraz jesteście tacy znieważeni i pobici.
Ja w żadnym wypadku nie oceniam samego Zasady(ani Youzwy itp) bo go nie znam a tym bardziej Jego życia,lecz pozwoliłem sobie "ocenić" kilka Jego ( jak i Twoich) wypowiedzi na forum kdm które wg mnie są często- prowokacyjne,ośmieszające i przefilozofowane. Czy nie mam prawa tak to odbierać. Proszę więc innych by przeanalizowali kilkanaście Waszych postów np. ze mną, z Bartem,z Lukiem, z Grzecho itd. Przekonany jestem że niektórzy przyznają mi w tym rację a inni zapewne nie. Przecież to tylko "szczera" dyskusja. Historyjka o Augustynie jest ciekawa lecz chyba "coś" w niej nie gra! Jeśli Augustyn był gorzej jak pijak,zboczeniec i ...to nie był napewno "święty" Jeśli naśladował Jezusa to przygarniał pijaków,zboczeńców,celników,cudzołożnikow itd lecz sam "zachowywał siebie czystym od świata i grzechu" Może to historia o Augustynie nienawróconym kumplu tego biedaka pijaczyny ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
jonasz777
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 04 Sty 2003
Posty: 51
Skąd: staogard gdański

PostWysłany: 12.02.2005 18:12:40    Temat postu: chrześcijanie Odpowiedz z cytatem

Cytat:
matan:Proszę więc innych by przeanalizowali kilkanaście Waszych postów np. ze mną, z Bartem,z Lukiem, z Grzecho itd. Przekonany jestem że niektórzy przyznają mi w tym rację a inni zapewne nie.


jedni przyznają rację a inni zapewne nie... trochę bark mi słów... więc napiszę że przykre to jest po prostu i tyle... i co tam że text ten jest pozbawiony smaku, prowokacyjny i przefilozofowany...

jop przeanalizujcie kilkanaście naszych postów,proszę!
Sad

blessings

Jose Mariano
_________________
"Każdy powinien zapaść się w głąb własnej duszy i rozrosnąć się w niej,a nastepnie unicestwić to, co - jak mniemam - każe mu niszczyć innych. Bądźmy przekonani o tym, że każdy atom nienawiści, który dokładamy światu, czyni go jeszcze bardziej brutalnym niż jest."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
zasada
Pismak
Pismak


Dołączył: 06 Mar 2003
Posty: 76
Skąd: Łódź -> Poznań

PostWysłany: 12.02.2005 19:19:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

matan napisał:
Ja w żadnym wypadku nie oceniam samego Zasady(ani Youzwy itp) bo go nie znam a tym bardziej Jego życia,lecz pozwoliłem sobie "ocenić" kilka Jego ( jak i Twoich) wypowiedzi na forum kdm które wg mnie są często- prowokacyjne,ośmieszające i przefilozofowane. Czy nie mam prawa tak to odbierać.

...myslalem, ze nie bede zabieral glosu w watku ktory (jak sie ostatnio przekonalem) zostal niejako zalozony przez moi...
...ale chyba musze...
...prowokacyjne??? osmieszajace??? przefilozofowane???
...biorac pod uwage ze bliska jest mi bardziej fizjologia niz filozofia, jeden minimum epitet z powyzszych jest jak kula w plot...
...ale jak piszesz, masz prawo mowic, ze a jest b, a nawet, za a jest f - mamy wolnosc plus (to tak w temacie filozofii) epistemologia wazniejsza od ontologii sie wydaje...
...ale tylko tak na krotko daje upust swojej hmmm... irytacji??? niezrozumieniu??? zolci moze nawet i powracam do twierdzenia, ze o chrzescijanstwie nie ma co dyskutowac tylko trzeba je robic (podobnie jak z rewolucja, ciastem ect. ect.) i milkne...
_________________
Blaszony
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
matan
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 28

PostWysłany: 15.02.2005 04:13:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spróbuję jeszcze raz choć... ( do Zasady i...)
Luc napisał Ci że jest chrześcijaninem a Ty odp. -" to masz pecha i to poważnego bo pociąga to za sobą odpowiedzialność jak cholera..."
Czy Ty masz choć za grosz samokrytyki i "dystansu" do tego co piszesz?
Jeśli podjęcie przez kogoś drogi chrześcijaństwa jest "poważnym pechem" bo wymaga to wiele wysiłku i odpowiedzialności to faktycznie "bredzisz" bo szczęśliwszy człowiek który podjął to wyzwanie od tego- co stoi z boku boi się lub nie chce... ! (choć Bóg zna tylko serce człowieka)
Wyobrażmy sobie pewną sytuacje -
" Jeden z Apostołów głosi Ewangelię i ludzie się nawracają przyjmując tę Drogę (Chwała Panu). Obok Apostoła stoi jednak Zasada i mówi do tych ludzi - a to macie poważnego pecha bo to wielka odpowiedzialność... jak cholera"
W innym miejscu Zasada odp Lucowi -" jeśli chcesz getta to kuffa..."
Mówisz też do tych co próbują z Tobą rozmawiać -" cheścijaństwo trzeba robić a nie dyskutować" . Skąd jednak wiesz że ci z którymi "rozmawiasz" tego chrześcijaństwa "nie robią" (nie gorzej od Ciebie)...Moim zdaniem można żyć chrześcijaństwem poważnie a zarazem mięć ochotę potrzebę rozmawiania o tym i to wcale nie musi się wykluczać . Sam przecież robisz i jedno i drugie czyż nie ? Zresztą to Twoja sprawa.
Dla mnie te wypowiedzi to napewno nie - A lecz B a nawet Z. Każdy jednak może tu przecież mówić co chce ale temat brzmi poważniej i poważniej by mogło być...W końcu to sprawy ŻYCIA I ŚMIERCI!
Jeszcze raz powtarzam nie chcę i nie mam prawa oceniać Zasady czy np. Youzwy a jedynie "owoce ust..." Dobranoc !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Andy W.
Pismak
Pismak


Dołączył: 24 Kwi 2004
Posty: 79
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 15.02.2005 11:28:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bracia!

chrześcijaninem jest także ten kto nie sprzeciwia się złu, kto uderzony nadstawia 2gi policzek, kto niesłusznie oczerniony modli się za swojego prześladowcę.

Amen
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
zasada
Pismak
Pismak


Dołączył: 06 Mar 2003
Posty: 76
Skąd: Łódź -> Poznań

PostWysłany: 16.02.2005 03:12:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...Andy W. - prawde mowisz i chyba na tym nalezaloby zakonczyc (znaczy ja winienem sie zamknac - tak to widze - zamiast a) probowac bronic sie b) wycofywac sie))
...matan - primo- wypowiedz tak jest czescia wiekszej calosci (temat wspomnianego getta), secundo chyba masz sporo zlej woli w tej imnterpretacji jednak, tertio - LUC mowi: mowie o sobie ze jestem chrzescijaninem, a nie LUC mowi : jestem chrzescijaninem...
...generalnie o to chodzilo, bo pomiedzy mowieniem a byciem jest zawsze przepasc i to o nia mi chodzilo, co LUC najpewniej zrozumial gdyz doszlismy do jako takiego konsensusu...
...tak???
...a nikogo nie posadzam o to ze jego robienie chrzescijanstwa jest gorsze od mojego, co wiecej sam sobie odbieram prawo do robienai chrzescijanstwa - jesli dobrze czytales posty to powinienes wiedziec, ze dla mnie pisanie na forach jest dzialalnoscia zastepcza wykluczajaca ww. tak to widze i tyla - sadze ze gdy Ewangelia na serio zladuje mnie w moja rzeczywistosc, nie pozwoli dluzej fruwac mi w wyobrazeniach na swoj temat = marnowac czasu na pisanine, wozenie sie, czytanie cudzego wozenia sie...
...a tak koncze swoja aktywnosc tutaj powoli i nie dlatego jakoby rzeczona pani na E sie zaczela dzial niespodziewanie intensywnie, tylko po prostu mam dosc tlumaczenia kazdego slowa, jak nawija MEZo w duecie z Grande Pe: "by to skumac trzeba miec intelekt lub dystans" - o brak intelektu nie mam podstaw posadzac nikogo, ale dystans jak najbardziej jest czyms brakujacym...
...jak to jeszcze Guernica Y Luna nawijali "wtedy w lesie zamiast trzymac Cie za reke p!@#$%^&*m o probie", zatem zmykam spac...
_________________
Blaszony
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
matan
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 28

PostWysłany: 18.02.2005 19:43:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drogi Andy W.
Są sprawy w których nadstawienie drugiego policzka i milczenie jest najlepsze. Jezus przed oprawcami czy przed np. Herodem- właśnie tak postępuje i tego nas uczy. W innym jednak miejscu wywraca stragany i "walczy" o czystość "DOMU OJCA". Jezus często świadomie wdaje się w polemikę z uczonymi w Piśmie broniąc "twardo" tego co wg Niego jest PRAWDĄ. Kiedy jednak jest bity i umęczony kiedy drwią z Niego- "nie twiera ust Swoich". Również Apostołowie postępują podobnie...
Ja musiałem wybierać- czy chcę brać udział w dyskusji na forum kdm czy nie. Nie ma to nic wspólnego z moją reputacją...itp.( chociaż czasami to tak wygląda). Zdecydowałem się świadomie wziąść udział w "twardej" dyskusji na te tak ważne tematy ponieważ kocham ludzi i zależy mi na PRAWDZIE. Zauważyłem że na forum kdm - niekórzy robią sobie delikatnie mówiąc "żarty" i wnoszą "stragany" do tego co Boże. Powiedziałem Bogu" nie mam czasu i chęci wciągać się w te dyskusje wystarczy że napisałem artykuł a teraz mogę się tylko modlić...".
Pan mi jednak odpowiedział - " ze względu na innych weż udział i nie
uciekaj od odpowiedzialności...". Szalom! Drogi Bracie!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
   
Andy W.
Pismak
Pismak


Dołączył: 24 Kwi 2004
Posty: 79
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 19.02.2005 15:14:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bardzo drogi Matanie.

to akurat nie było do Ciebie tylko na temat który jak brzmi każdy widzi. ale cóż - widzę że wietrzysz wszędzie zdradę i fałsz jak prawdziwy Herlok Sholmes. no i Twoje posty są tak śmiertelnie poważne że aż śmierdzi trupem. a tymczasem Pan Bóg nie zabronił nam żartować - to tylko kwestia dystansu zwłaszcza do siebie.

wracając do tematu - moderator jak widzę słusznie mi wypomniał że nie popieram mojej wypowiedzi odpowiednimi cytatami z Pisma Świetego. tak więc czynię to niniejszym: Mt 5,10-11, 43-48; 12,18-21 (por. Iz 42,1-4); 13,24-30; Łk 6,22-23; 6,27-29; J 18,10-11; Dz 7,59-60 itd. życzę wszystkim owocnnej lektury. pax vobiscum
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
youzwa
Pismak
Pismak


Dołączył: 15 Gru 2003
Posty: 246
Skąd: Warszawa k. Wesołej

PostWysłany: 20.02.2005 11:03:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja już tak dla zasady (zasad Wink ), przestaje wchodzić w JAKIEKOLWIEK dysputy z toba matanie.... Masz przeświadczenie o własnej nieomylności i chyba żaden człowiek nei jest w stanie spowodować żebyś troche sie zastanowił czy czasem to co inni piszą nie jest prawdą..... obyś Bogu na to pozwolił.

dis is di end
_________________
http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami

http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
   
Izaak
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Lip 2004
Posty: 36
Skąd: wawa

PostWysłany: 20.02.2005 12:19:44    Temat postu: hej hej Odpowiedz z cytatem

chcialem sie dopisac do listy prowokatorow, przesmiewcow i filozofow
rzadziej tu bywam ale mimo wszystko tez taki jestem ;)
jakos mi to nie przeszkadza uwazam to nawet za dosc wlasciwe

a jesli chodzi o chrzescijan to ja tez jestem chrzescijaninem
i dla mnie to znaczy niewiele wiecej jak dazyc do umocnienia _osobowej_ (strasznie trudne) relacji z bogiem i na realizowaniu idealu zycia jaki przedstawil jc (tez trudne)

co akurat nie bardzo mi pomoze w odnoszeniu sie do wlasnej grzesznosci (jakkolwiek rozumianej czy ciezko czy lekko) bo akurat ideal nie musial :)
ja nie mam problemu takiego jak niektorzy bo wiem ze rzeczywiscie jestem grzeszny tak zwyczajnie moze to jest jakies szczescie a caly czas sie czuje chrzescijaninem

a anegdota o augustynie bardzo mi sie podoba i nie widze w niej nic nie tak
ale to oczywiscie kwestia slow slow slow...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum: Klub Dobrej Muzyki kdm.pl Strona Główna -> Chrześcijanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszelkie prawa zastrzeżone <\\><    © KDM