Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TRACER Gość
|
Wysłany: 06.09.2004 17:47:29 Temat postu: Co musimy zrobić by być zbawieni |
|
|
Co tak naprawdę sądzi Biblia o zbawieniu, co musimy zrobić by otrzymać zbawienie od Boga??
Czy wystarczy być miłym i dobrze czynić?
Co ze śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa?
Więc, co powiecie na słowa Pawła do Efezjan??
Efezjan 2;8-10.
-----------------------------
"Uczynki bez wiary są martwe, tak jak wiara bez uczynków.
Ale gdyby to połączyć to wyszłoby to czego oczekuje od nas Bóg, w miłości swojej." |
|
Powrót do góry |
|
|
youzwa Pismak
Dołączył: 15 Gru 2003 Posty: 246 Skąd: Warszawa k. Wesołej
|
Wysłany: 06.09.2004 21:59:46 Temat postu: |
|
|
dziwnie pytanie zadane...
ja myśle że tak naprawde to nie jesteśmy w stanie wpaść na to, na co Bóg będzie patrzył na Sądzie Ostatecznym... _________________ http://backstageshop.pl - sklep z muzyką, książkami, koszulkami
http://dtrecords.pl - wydawnictwo muzyczne |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzecho Admin Forum
Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 07.09.2004 09:28:23 Temat postu: Re: Co musimy zrobić by być zbawieni |
|
|
TRACER napisał: | Więc, co powiecie na słowa Pawła do Efezjan??
Efezjan 2;8-10 |
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili."
nie wiem czy to wymaga komentarza... |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek77/82 Podglądacz
Dołączył: 04 Kwi 2004 Posty: 12 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 10.10.2004 12:17:56 Temat postu: |
|
|
list do Rzymian 10;9
".. bo jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz" Amen _________________ .... ale w tych momenach Jezus z nami jest.
On dodaje sił nam, niepoddamy sie!! oi! oi! |
|
Powrót do góry |
|
|
matan Użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 28
|
Wysłany: 26.02.2005 02:16:23 Temat postu: |
|
|
Drodzy !
Słowo "zbawienie" znaczy inaczej "wyratowanie" lub " ocalenie" od czegoś lub kogoś.
Nie wiem czy zauważyliście że są jakby DWA rodzaje zbawienia w Biblii o których mówią np. Apostołowie i często niestety to jest stosowane zamiennie " mieszane" i niezauwazone.
Pierwszy rodzaj zbawienia "wyratowania" to - z naszych grzechów z naszego życia w przeszłości ! To jest z ŁASKI !!! Bóg oczyszcza zmazuje wszystkie popełnione grzechy pokutującemu człowiekowi i o tym mówią różne wersety np. " bo jeśli wyznasz Jezusa Panem i uwierzysz w sercu że Bóg wzbudził Go z martwych- zbawiony będziesz "- (chrzest wodny)
Ale od czego będziesz zbawiony, wyratowany??? Wielu myśli że "zbawienie" "wyratowanie" oznacza tu - wejście do Królestwa Bożego !
Nie - tu jest mowa o darmowym wybawieniu nas z przeszłego życia i grzechów lecz to nie jest automatyczną "przepustką" do nieba. Dowody na to są w wielu wypowiedziach Apostołów gdzie wyrażnie nauczają że "stworzeni jesteśmy (na nowo) do dobrych uczynków" lub
"Bóg odda każdemu wg uczynków jego"
"drzewo które nie wyda owoców Bóg wytnie" itd.
Czy to nie dziwne słowa przecież wiara miała być podstawą zbawienia.
Tu jest już jednak mowa do "nawróconych" "zbawionych" ze starych grzechów (za darmo z łaski). Zauważcie że nie mówi się już tylko o "wierze w Jezusa i Jego Zmartwychwstanie" jako wystarczające do zbawienia lecz podaje się już wiele "wymagań" które muszą być spełnione dodane do WIARY by wejść do Wieczności.
Nie odróżnianie "zbawienia" które dotyczy naszego przeszłego życia w grzechu od ZBAWIENIA które będzie na Sądzie ostatecznym wprowadza w nasze rozumienie " ideii zbawienia" zamieszanie " i . To też wina przekładów Pisma gdyż w wielu miejscach jest mowa o - USPRAWIEDLIWIENIU z grzechów a nie o zbawieniu wiecznym.
Gdy uczeń przynosi usprawiedliwienie do szkoły to podaje powód by go za np. opuszczenie lub nie odrobienie lekcji - nie karać. My nie mamy żadnego USPRAWIEDLIWIENIA dla naszych grzechów przed Bogiem chyba że ... no właśnie KTOŚ za nas został ukarany - Hallelujah !!! To jest właśnie Usprawiedliwienie z Łaski (zbawienie) z grzechów.
Dochodzi do tego że Biblia sobie (pozornie) zupełnie zaprzecza mówiąc że zbawienie jest tylko z łaski bez uczynków a w innych miejscach mówi o uczynkach (świętości) jako o konieczności i warunku zbawienia.
" i sądzono umarłych... wg ich uczynków" Ap.20;12
"Wyzwoleni z grzechów (z łaski) jako owoc zbieracie UŚWIĘCENIE czego końcem jest ŻYCIE WIECZNE" Rzym.7;22
Sprawa jest jednak tak naprawdę prosta - jeśli dodamy i uzupełnimy naszą WIARĘ życiem czystym i pełnym uczynków ( nie mylić z "robieniem czegoś" lecz raczej z przestrzeganiem przykazań Bożych) to
mamy nadzieję a nawet pewność ZBAWIENIA wiecznego które zaczęło się od oczyszczenia nas (zbawienia) KRWIĄ CHRYSTUSA i wiarą w Niego. |
|
Powrót do góry |
|
|
luc Użytkownik
Dołączył: 09 Lip 2004 Posty: 34 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 17.03.2005 13:14:10 Temat postu: |
|
|
Myśle, ze nie ma co dyskutować, bo wszystko zostało napisane w liście do Rzymian od Rz 3,21 do Rz 5,21.
Tam przecież wszystko pisze dokładnie co i jak.
Chyba, ze pojawiają sie jakieś dodatkowe pytanka, to możemy rozważać, ale w taki ogólnym zagadnieniu to w rzymianach zostało dobrze opisana sprawa.
PAX. |
|
Powrót do góry |
|
|
gryman Podglądacz
Dołączył: 29 Sty 2005 Posty: 6
|
Wysłany: 21.04.2005 21:38:00 Temat postu: Re: Co musimy zrobić by być zbawieni |
|
|
TRACER napisał: | Co tak naprawdę sądzi Biblia o zbawieniu, co musimy zrobić by otrzymać zbawienie od Boga?? | Biblia dość jasno mówi, co trzeba robić żeby osiągnąć Zbawienie o to kilka przykładów.
Wszystkie wersety pochodzą z Biblii Tysiąclecia.
Jl 3:4-5
4. Słońce zmieni się w ciemność, a księżyc w krew, gdy przyjdzie dzień Pański, dzień wielki i straszny.
5. Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony, bo na górze Syjon [i w Jeruzalem] będzie wybawienie, jak przepowiedział Pan, i wśród ocalałych będą ci, których wezwał Pan.
(BT)
Mt 10:20-22
20. gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.
21. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią.
22. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
(BT)
Mt 24:10-14
10. Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić.
11. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą;
12. a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu.
13. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
14. A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec.
(BT)
Mr 16:14-16
14. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego.
15. I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!
16. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.
(BT)
Jn 10:9
9. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę.
(BT)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teresss Podglądacz
Dołączył: 01 Maj 2005 Posty: 9 Skąd: SKAwina CITY :D
|
Wysłany: 02.05.2005 08:36:25 Temat postu: |
|
|
powiem krótko: "wiara bez uczynków jest martwa..." osobiscie podoba mi się rozumowanie matan'a _________________ ...Myślę, więc jestem... |
|
Powrót do góry |
|
|
matan Użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 28
|
Wysłany: 09.05.2005 02:26:55 Temat postu: |
|
|
Sprawa zrozumienia "zbawienia" była może bardzo prosta ale 2000 lat temu. Dzisiaj wcale to nie jest takie proste jak niektórzy tu sugerują. Kilkanaście wieków pseudo nauk herezji i pomysłów spowodowały wielkie "zamieszanie" i w tym temacie ( sprawdzałem temat z naukami pierwszych chrześcijan ).
Weżmy np werset który przytacza Gryman -" kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony a kto nie uwierzy będzie potępiony ..."
Co jednak dla ciebie oznacza słowo "uwierzy" ?. Co ono dzisiaj oznacza dla większości ludzi ?
Okazuje się jednak że dla Żydów słowo WIARA zawsze oznaczało ŻYCIE wg przykazań Boga a nie tylko samej wiary że On istnieje ( co było w tamtych czasach oczywiste). W języku Bibli- WIARA oznacza więc raczej życie z wiary posłuszeństwo Bogu i Jego przykazaniom które zaczyna się oczywiście od uwierzenia że On istnieje.
A więc już tu mamy pewien problem co znaczy dzisiaj -" kto uwierzy ... " a co miał na myśli Jezus czy Apostołowie gdy to słowo wypowiadali.
Weżmy inny przykład - ktoś powie "jeśli kochasz Jezusa jesteś Jego uczniem " Jezus jednak wyjaśnił co to znaczy Go kochać " kto mnie miłuje ten przykazań moich przestrzega" ew.Jana 14;21
Okazuje się że dla Europejczyków pewne b ważne słowa jak np- (miłość,wiara, prawo,usprawiedliwienie ,honor itp) mogą mieć zupełnie inną lub trochę inną wartość i znaczenie jak dla ludzi Wschodu czy Israela gdzie pisany był Nowy Testament. Dlatego bez zrozumienia kultury zachowań wiary teologii i życia ludzi Israela (czasów Jezusa i Apostołów) nie możemy w pełni prawidłowo odczytać wielu zdarzeń i prawd opisanych w tzw. Nowym Testamencie.
Niektóre tematy wersety ich interpretacja i rozumienie mogą bardzo odbiegać od naszych stereotypów myśleniowych co często tworzy teologiczne problemy i proste sprawy wcale nie są takie proste niestety.
Podam jeszcze jeden przykład - Ap. Paweł napisał "Wszystko mi wolno lecz..." Jakże to dziś popularny dla nas werset gdy chcemy wytłumaczyć się z naszych grzechów ignorancji nieposłuszeństwa i głupoty...lecz co naprawde miał na myśli Paweł Żyd i sługa Boga ???
patrz jeśli chcesz - www.pomoc.kdm.pl art - "wszystko mi wolno..."
Szalom ! |
|
Powrót do góry |
|
|
mcfunthomas Pismak
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 71 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: 22.04.2007 21:33:11 Temat postu: |
|
|
matan napisał: | Sprawa zrozumienia "zbawienia" była może bardzo prosta ale 2000 lat temu. Dzisiaj wcale to nie jest takie proste jak niektórzy tu sugerują. Kilkanaście wieków pseudo nauk herezji i pomysłów spowodowały wielkie "zamieszanie" i w tym temacie ( sprawdzałem temat z naukami pierwszych chrześcijan ).
Weżmy np werset który przytacza Gryman -" kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony a kto nie uwierzy będzie potępiony ..."
Co jednak dla ciebie oznacza słowo "uwierzy" ?. Co ono dzisiaj oznacza dla większości ludzi ?
Okazuje się jednak że dla Żydów słowo WIARA zawsze oznaczało ŻYCIE wg przykazań Boga a nie tylko samej wiary że On istnieje ( co było w tamtych czasach oczywiste). W języku Bibli- WIARA oznacza więc raczej życie z wiary posłuszeństwo Bogu i Jego przykazaniom które zaczyna się oczywiście od uwierzenia że On istnieje.
A więc już tu mamy pewien problem co znaczy dzisiaj -" kto uwierzy ... " a co miał na myśli Jezus czy Apostołowie gdy to słowo wypowiadali.
Weżmy inny przykład - ktoś powie "jeśli kochasz Jezusa jesteś Jego uczniem " Jezus jednak wyjaśnił co to znaczy Go kochać " kto mnie miłuje ten przykazań moich przestrzega" ew.Jana 14;21
Okazuje się że dla Europejczyków pewne b ważne słowa jak np- (miłość,wiara, prawo,usprawiedliwienie ,honor itp) mogą mieć zupełnie inną lub trochę inną wartość i znaczenie jak dla ludzi Wschodu czy Israela gdzie pisany był Nowy Testament. Dlatego bez zrozumienia kultury zachowań wiary teologii i życia ludzi Israela (czasów Jezusa i Apostołów) nie możemy w pełni prawidłowo odczytać wielu zdarzeń i prawd opisanych w tzw. Nowym Testamencie.
Niektóre tematy wersety ich interpretacja i rozumienie mogą bardzo odbiegać od naszych stereotypów myśleniowych co często tworzy teologiczne problemy i proste sprawy wcale nie są takie proste niestety.
Podam jeszcze jeden przykład - Ap. Paweł napisał "Wszystko mi wolno lecz..." Jakże to dziś popularny dla nas werset gdy chcemy wytłumaczyć się z naszych grzechów ignorancji nieposłuszeństwa i głupoty...lecz co naprawde miał na myśli Paweł Żyd i sługa Boga ???
patrz jeśli chcesz - www.pomoc.kdm.pl art - "wszystko mi wolno..."
Szalom ! |
i to się nazywa dojrzała wypowiedź
szalom _________________ "I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus |
|
Powrót do góry |
|
|
mcfunthomas Pismak
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 71 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: 23.04.2007 23:55:16 Temat postu: |
|
|
Teresss napisał: | powiem krótko: "wiara bez uczynków jest martwa..." osobiscie podoba mi się rozumowanie matan'a |
A muzyka, którą tworzy i nagrywa podoba mi się jeszcze bardziej ... Prawdziwa POMOC DUCHOWA ... _________________ "I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus |
|
Powrót do góry |
|
|
A.O Pismak
Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 24.04.2007 15:01:24 Temat postu: |
|
|
Tak wiara to życie ale nie nam oceniać czy ten kulejący będzie wyciety czy nie - w innym miejscu jest wspomniane że wielu wejdzie do Królestwa Bożego jak przez ogień. W tym samym fragmencie jaets napoisane abyśmy budowali się budowlę trwałą bo będziemy w ogniu wypróbowani. I choć niektórtych budwola spłonie to wejdą... więc ja bym się w Boga nie bawił.
Zgadzam sie że zbawienie trzeba utrzymać ale proces jego utarty nie jest taki szybki i gwałtowny jak niektórym się wydaje. Bóg jest pełen łaski i ma dużą cierpliwość - trudno jest powiedzieć w którym momencie ktoś będący cielesnym chrzescijaninem oddalił się na tyle od Boga że jakby odrzucił tą łaske. _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał Stefanoff Nowy
Dołączył: 08 Lis 2007 Posty: 1
|
Wysłany: 09.11.2007 09:21:17 Temat postu: narodzenie na nowo |
|
|
Gdy ktoś "narodzi się na nowo" (zostanie Dzieckiem Bożym) nie może już pójść do piekła. Jest on już "skazany" na pójście do nieba. Każdy PRAWDZIWY chrześcijanin pójdzie do nieba, bo PRAWDZIWEJ wiary nie można utracić. Od jego ziemskiego życia zależy tylko "jakość" życia wiecznego.
http://www.jesus-is-savior.ovh.org/ |
|
Powrót do góry |
|
|
A.O Pismak
Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 11.11.2007 03:12:30 Temat postu: Re: narodzenie na nowo |
|
|
Michał Stefanoff napisał: | Gdy ktoś "narodzi się na nowo" (zostanie Dzieckiem Bożym) nie może już pójść do piekła. Jest on już "skazany" na pójście do nieba. Każdy PRAWDZIWY chrześcijanin pójdzie do nieba, bo PRAWDZIWEJ wiary nie można utracić. Od jego ziemskiego życia zależy tylko "jakość" życia wiecznego.
|
I tu sie kategorycznie nie zgadzam. Tak zwana predestynacja mowiac wprost jest herezja.
Nie bede tutaj sie rozwodzil i mowil calego swego swiadectwa. W skrocie jednak mimo iz bylem wychowany w rodzinie wierzacych, bylem nanowo narodzony, pozniej ochrzczony i praktykowalem swa wiare to na skutek zawirowan okresu dojrzewania uleglem diablu i odpadlem od wiary. Tak mniej wiecej jak mialem 18 lat to juz majac legalne prawo decydowac o swoim zyciu zaczalem kroczyc wlasna droga. Skonczylo sie to tulaczka i 8 latami zycia "w swiecie" i wiem ze jakbym zmarl bedac na tej zlej drodze to poszedl bym do piekla. Dziekuje Bogu ze czakal na mnie wytrwale i okazal mi łaske, mimo mej niewiernosci dal mi druga szanse bym mogl odpowiedziec na Jego wezwanie.
Przypowiesc o synu marnotrawnym to dobra ilustracja ktora nie tylko opisuje ogolny stan ludzkosci ale takze ma swoje zastosowanie w stosunku do indywidualnych jednostek. Mozna byc w relacji z Ojcem i jak ten syn odejsc i jak ten syn wrocic. _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
|
mcfunthomas Pismak
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 71 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: 11.11.2007 21:53:46 Temat postu: Re: narodzenie na nowo |
|
|
Michał Stefanoff napisał: | Gdy ktoś "narodzi się na nowo" (zostanie Dzieckiem Bożym) nie może już pójść do piekła. Jest on już "skazany" na pójście do nieba. Każdy PRAWDZIWY chrześcijanin pójdzie do nieba, bo PRAWDZIWEJ wiary nie można utracić. Od jego ziemskiego życia zależy tylko "jakość" życia wiecznego. | A gdzie w tym wszystkim byłaby wolność wyboru. Bóg chce "skazanych" (niewolników) na Niebo czy wolnych przyjaciół
Demas, który był z Pawłem z Tarsu też w pewnym momencie wybrał świat... _________________ "I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" - Jezus |
|
Powrót do góry |
|
|
|