Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy potrzebujesz zgody zwierzchników Kościoła, aby grać koncerty pod tytułem "ewangelizacyjne"? |
TAK |
|
0% |
[ 0 ] |
NIE |
|
100% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 3 |
|
Autor |
Wiadomość |
Tomasz T Użytkownik
Dołączył: 20 Sty 2005 Posty: 30 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 15.02.2005 12:34:45 Temat postu: Czy potrzebujesz zgody, aby grać koncerty ewangelizacyjne??? |
|
|
Pytanie, które dziś przychodzi mi sobie postawić.
Jak to jest w inych przypadkach - tego nie wiem.
Czy wiecie coś na ten temat? Czy możecie się podzielić swoimi doświadczeniami.
Sprawa pozornie błacha, ale może nie tak bardzo - więcej będe wiedział dziś wieczorem - jadę do ks. z naszej diecezji odpowiedzialnego za wspólnoty, aby o tym pomówić (choć nasz zespół nie jest wspólnotą, ale opiera się na ludziach z różnych wspólnot).
Pozdrawiam _________________ - hm, a co ten fshut ??? i co oni grają ???
- a tak tam sobie chłopaki brzdąkają prostymi rytmami |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz T Użytkownik
Dołączył: 20 Sty 2005 Posty: 30 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 16.02.2005 11:26:05 Temat postu: |
|
|
byłem i wiem więcej
koncerty pod szyldem "ewangelizacyjne" lepiej uzgadniać z kimś: może to być kapłan opiekun zespołu, może być wspólnota, która też ma takiego opiekuna
jak to wygląda u Was? _________________ - hm, a co ten fshut ??? i co oni grają ???
- a tak tam sobie chłopaki brzdąkają prostymi rytmami |
|
Powrót do góry |
|
|
Maly EL Użytkownik
Dołączył: 01 Lut 2005 Posty: 29 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: 16.02.2005 15:15:46 Temat postu: |
|
|
Ja spotkałem się z takim czymś że chciałem w takim sąsiednim mieście zrobić koncert bo mam full znajomych. I zadzowniłem do proboszcza parafii miasta i wytłumaczyłem a on wyjechał mi z brzydkimi słowami i zaczął gadać o jakichś zezwoleniach i papierach od biskupa i proboszcza mojej parafii że jestem wierzący - znaczy katolik - tak powiedział że naprawde gram coś itp. Ale doszlismy do porozumienia i bez papierków i zagrałem... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz T Użytkownik
Dołączył: 20 Sty 2005 Posty: 30 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 16.02.2005 15:30:24 Temat postu: |
|
|
no właśnie
czasami można się spotkać z niechęcią - no bo np. proboszcz nie uznaje muzyki rockowe, albo hh i finito
dobrą sprawą jest mieć opiekuna duchowego - takiego księdza, który będzie się troche interesował tym co robisz, będzie mógł powiedzieć o Tobie: "tak, jest wierzący, świadczy swoim życiu o Jezusie"
zespoły, które nie mają takiego opiekuna mają utrudniony dostęp do koncertowania w kościołach itd. _________________ - hm, a co ten fshut ??? i co oni grają ???
- a tak tam sobie chłopaki brzdąkają prostymi rytmami |
|
Powrót do góry |
|
|
|